Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dwudziestu największych orłów
W przestworza poleciało
A wieczorem do domów
Powrócić miało

Dwudziestu wspaniałych asów
W niebo się wzbiło
A w drodze powrotnej
O ziemię się rozbiło

Czy szczęścia im zabrakło?
Czy los ich tak pokierował?
Że samolot, którym lecieli
Na ziemi nie wylądował

I zostali tam, w górze
Gdzie tyle czasu spędzali
I teraz już zawsze będą
Na naszym niebie latali

Ich życie w brutalny sposób
Nagle zostało przerwane
Nie wrócili do domów
Gdzie wszystko takie kochane

I już do nich nie wrócą
Choć na każdego ktoś czeka
....................................
Tak ulotne i kruche
Jest życie człowieka...........................
.................................................

Urszula Bębnowska
Piastów 25.01.2008

Opublikowano

kurwa, jeszcze się mistrozstwa nie zaczęły a wy już naszym orłom takie lądowanie kraczecie!!
i właśnie dlatego baby lepiej niech siedzą w kuchni - nawet kobita nie wie że nie 20 a 11 i nie orłów bo ma być podobno jeden brazylijczyk

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no przeciez wiadomo że to o to chodzi
dlatego wlasnie sie śmiejemy..
żałosny wiersz w żałosnejs sprawie
pijanych kierowców piętnuje sie w gazetach i pluje na ich groby
pijany lotnik dostaje pomnik a tepe nastolatki pisza o nich wiersze

(jesli pani ula bębnowska jest córką ktoregoś z nich, to przykro mi bardzo ale są lepsze sposoby uczczenia pamięci, no i oczywiscie jej tato na pewno był jedynym ktory tam nie pił, ale w takim razie tytuł powinien brzemieć jeden orzeł)
Opublikowano

co innego napisać co innego wklajać na forum

pisać można bo impuls bo potrzeba bo w taki sposob rozładowuje sie napięcie...
ale za wklejanie już trzeba ponieść odpowiedzialność

Opublikowano

Dziękuję wszystkim tym, którzy zechcieli przeczytać ten wiersz. Nie jestem ani nastolatką ani
rodziną któregoś z lotników. Wiersz napisałam pod wpływem impulsu w dniu, w którym zginęli. Natomiast naszym naszym piłkarzom życzę samych wygranych meczy. Pozdrawiam
wszystkich cieplutko.
Ulka Bębnowska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nic nie mów proszę rysuję ślady wolne od skreśleń upadłych liści zanim jesień się rozśpiewa   nic nie mów nalegam idę po zapachu przenosi mnie ponad nagie gałęzie nie słyszę szelestu litości   swobodnie spadam razem z nimi jestem żółty brązowy lekki jestem teraz wiem że wiatr nie wieje mówi do mnie   słucham  
    • Ja może tak nie do końca w temacie, ale jako pasjonatka fotografii (amatorka, co prawda) zachwyciłam się grafiką pod tekstami. Piękne ujęcie.   Nie mam do końca pewności, czy to chcesz nam powiedzieć, że oficjalna historia wciąż przemilcza to, co najważniejsze. Mało znane postaci, epizody - są bardziej znaczące i może w nich tkwi klucz, by zrozumieć, dlaczego losy ludzkości potoczyły się tak, a nie inaczej. I dlaczego wciąż tkwimy w tych samych błędach.  
    • Ten wiersz skojarzył mi się z heksagramami. Jest taki heksagram w chińskiej Księdze Przemian, o nazwie studnia, złożony z dwóch trygramów: grunt/wiatr + otchłań/woda. Symbolizuje bogactwo duchowe i odwołuje się do zasobów wewnętrznych człowieka, z których należy korzystać w zrównoważony sposób. Nie powinno się także ich marnować, trwonić - chyba przede wszystkim na niepotrzebną pogoń za splendorem osobistym i na miotanie się między rozmaitymi sprzecznościami życiowymi, które nas wyczerpują. Studnia (i woda w niej) to samoświadomość, wiedza, równowaga i wewnętrzny spokój. W wierszu wyraźnie widzę, że peel usiłuje znów odnaleźć utracone szczęście, płynące przede wszystkim z tego, że człowiek żyje w zgodzie ze sobą i światem, za niczym rozpaczliwie nie goni, intuicyjnie wycisza się, dogaduje ze swoimi emocjami i zawsze wie, jak się podnieść z energetycznych "dołków".
    • @tie-break Dowcip goni dowcip. I tak trzymać.
    • @Alicja_Wysocka Z tym przesadzaniem możesz przesadzić, akapit wszystko przyjmie. Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...