lubię latawce Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 nie ma niebo? krzyczał do mnie błagalną ciszą nie mogłam skąpić mu kłamstwwięc wykrawcuj mi niebo pod strzechą łopianu przypomnę ci słowa za kulisamibrawo, brawo będzie biło z oddali! nalej mi w uszy pieśń - znam trującą kołysankę dla króla umrzesz jak mały książę na pół z zakochaną pustyniąi choć w sercu wyrośnie baobab upiekę ci - podaj mi na ostatnią wieczerzę pełnoziarnisty sen
lubię latawce Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 wiersz powstał z fascynacji utworem M.E.FIRCHO pt. "Ze wstydem" www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=75217 i absolutnie nie zamierza konkurować z pierwowzorem tu środek ciężkości przesunięty w innym kierunku, ale: dziękuję za inspirację, angie
zak stanisława Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 jakoś nie odnalazłam się w tej tresci do tamtej ale niezły ten :)
Koval_ZNowin Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Nie jest takę proste wykrawcowac niebo, ale Tobie się raczej udało, Pozdrawiam Pani Angeliko:)
lubię latawce Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu, nie chciałabym niczego narzucać ani sugerować, powiem tylko, że bardzo dziękuję za obecność :* fajnie, że zajrzałeś :Pp i dziękuję za pozytywną opinię p.s. jaka tam ze mnie pani (just angie ;o) heja!
Koval_ZNowin Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stasiu, nie chciałabym niczego narzucać ani sugerować, powiem tylko, że bardzo dziękuję za obecność :* fajnie, że zajrzałeś :Pp i dziękuję za pozytywną opinię p.s. jaka tam ze mnie pani (just angie ;o) heja! Zwrot ,,Pani'' użyłem tak z szacunku, Pozdrawiam serdecznie i z szacunkiem:)
lubię latawce Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 no, dzie wuszko - pozostaje mi się z Tobą zgodzić wierszydło faktycznie nie ma jeszcze kręgosłupa ale to kwestia ewolucji :Pp (większość zwrotek poczęta naprędce na przystanku ;o) dziękuję za wizytę i obiecuję-popracuję :) angie p.s. nie ma niebo - tak zostanie ale nie chciałabym tak 'kawę na ławę' :P :*
lubię latawce Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 dziecięcą naiwność pewnego chłopca ;o))tego chłopca
lubię latawce Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 ha :> to jest pytanie dla filozofa ;o)) (ja się kochana z każdym wersem borykam, a forma to dopiero dla mnie abstrakcja, fiu fiu ;o)
Jimmy_Jordan Opublikowano 8 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2008 coś taka pesymistyczna? zdrówko Jimmy
lubię latawce Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2008 eh Jimmy :o) ktoś kiedyś powiedział, że pl to tylko kreacja :> pamiętasz kto? zdrówko Jimmy angie :)
M.E.FIRCHO Opublikowano 8 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2008 angie... przepraszam, ale wzruszyłam się twoimi słowami... to ja Ci dziękuję :) M.E. ps. jutro na spokojnie przeczytam.
lubię latawce Opublikowano 9 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2008 M.E. :) miło mi, że zajrzałaś :) nie nie nie, to ja dziękuję, stanowczo :D p.s. nadal nie wiem jak się do Ciebie zwracać :Pp
M.E.FIRCHO Opublikowano 11 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. w takiej sytuacji nie sposób się nie przyznać ;) jam obojga imion: Monika-Eva ;))) a co do wiersza, to starałam się do niego nie podchodzić bezkrytycznie, co zaowocowało następującymi uwagami: "nie ma niebo" --------- dla mnie to taka forma małego dziecka, które dopiero uczy się mówić i niewprawnie zadaje pytania, kalecząc nieco ich znaczenie, choć wyczulona np. matka albo ktoś, kto pokazuje świat, rozumie, jaki jest sens pytania. Naiwne "dziecko" - tą drogą idę dalej - jest tak bezradne i zagubione, że peelka nie ma serca od razu tej naiwności życia mu odbierać. Tylko, że rozumiem, iż jest to odniesienie do Boga, który zadziwiony jest, że ktoś nie chce dostąpić jego łaski. Peelka nie chce go zawieść i kłamie, nie chcąc go ranić, choć tak naprawde oszukuje siebie. Rozumiem, że rezygnujesz z dosłowności wersu, bo wydaje ci się to ciekawsze, ale mam wrażenie, że przez to niektórzy mogą ten wiersz zinterpretować inaczej, niż byś sobie tego życzyła. Dalej zgadzam się z Dziewuszką odnośnie kolejnej zwrotki, a ostatnia mi się podoba. Mam wrażenie, że to materiał na dłuższy wiersz i może warto nad tym pomyśleć. Na razie mam mieszane odczucia, choć farpujący jest ten Twój pomysł ;-) pozdrawiam serdecznie Monika-Eva
Baba_Izba Opublikowano 11 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2008 ten wiersz wprowadza czytającego w niepokój, może nawet lęk, bliski peelce mężczyzna jest chory, bardzo, być może nieuleczalnie. Nie umie dobrze mówić po polsku, możliwe, że pochodzi z Afryki ("zakochana pustynia, baobab"). "nie mogłam skąpić mu kłamstw" - świadczy o tym, że PL chce zaoszczędzić mu bólu, strachu, że zrobi wszystko co w jej mocy, by ułatwic mu "przejście" z jednego świata w drugi. Na mnie zrobił duże wrażenie. Serdecznie pozdrawiam - baba
lubię latawce Opublikowano 12 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2008 Moniko-Evo, bardzo dziękuję za uwagi, cieszę się, że wiersz frapuje, bo taki ma być :( dziękuję :* Babo Izbo, popłakałam się gdy przeczytałam Twój komentarz, rozgryzłaś mnie (chociaż peel Polak:P ) - oczywiście, sytuacja liryczna totalnie wyssana z palca. dziękuję za Twoją interpretację :* strasznie, bardzo bardzo jestem Ci wdzięczna, bo ... ach. zapraszam do działu dla początkujących poetów, gdzie umieściłam ten wiersz po poprawkach krawieckich :) pozdrawiam serdecznie angelika ;o)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się