adam sosna Opublikowano 6 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2008 Władam tymi, którzy mi marzyć pozwalają. Pozwalam odejść szybciej zasłuchanym. Grają Bez nut, bez wysiłku, bez pomocy. Zwyczajnie. Orkiestra użytkowa. Zapisanym skrajnie Nie daję odejść kiedy zechcą. Wiążą słowa W zdania, a zdania układają w wersy. Mowa Wynika nazbyt skomplikowana, by cieszyć. Ja rymem, rytmem nadal muszę czasem zgrzeszyć. Kieruję czymś myślicie? Nawet nie swym życiem. Wciąż dużo czytam. Pytam - co moim oparciem? Lustro nie. Może więc czyjaś mowa? Skrótowa. Mam w wyobraźni nadzieję - nie pogrzebowa. Adam Sosna (2005.11.16)
Marusia aganiok Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. o, widzę zmianę pisania na opisową:)) Dobrze, że czasem inaczej:)) Dużo treści i dobrze, ze nadzieja nie pogrzebie nowego:)) Pozdrawiam pięknie:))
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Marusia aganiok tak pisałem 2,5 roku temu dzięki :)
H.Lecter Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 W zamierzeniu miało chyba być, coś w stylu wielkich monologów romantycznych a wyszła przyciężkawa rymowanka,o mało zajmujących rozterkach duchowych peela.Wiersz do napisania na nowo.Pozdrawiam.
teresa943 Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Ja rymem, rytmem nadal muszę czasem zgrzeszyć. Kieruję czymś myślicie? Nawet nie swym życiem. Wciąż dużo czytam. Pytam - co moim oparciem? Lustro nie. Może więc czyjaś mowa? Skrótowa. Mam w wyobraźni nadzieję - nie pogrzebowa. Wiersz pełen prostoty, niby mówi o rzeczach zwyczajnych, a jednak zawiera w sobie mądrość i dlatego mi się podoba. Serdecznie pozdrawiam -teresa
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 teresa943 zabawne - po takim czasie (a czasu nie ma :) ) nadal podoba mi się to co napisałem i sam nie wiem czy teraz gorzej czy lepiej piszę dla mnie ważne że szczerze :)
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozterki duchowe nie są by innych zajmować są po to by je rozwiązywać w zamierzeniu - napisałem to co chciałem jak? zrozumiale mam nadzieję pisać na nowo? a co ja od 2,5 roku robię? piszę na nowo! :)
teresa943 Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bez udawania i to jest najważniesze. :)))
H.Lecter Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozterki duchowe nie są by innych zajmować są po to by je rozwiązywać w zamierzeniu - napisałem to co chciałem jak? zrozumiale mam nadzieję pisać na nowo? a co ja od 2,5 roku robię? piszę na nowo! :) Jeżeli rozterki duchowe są twoją prywatną sprawą ,to zgoda.W momencie kiedy składasz z nich wiersz,to muszą być "zajmujące".Wiersz jest zrozumiały ale nudny.Chyba nie siedzisz od 2,5 roku nad tym samym wierszem ? Adam, czasami poprostu nie wychodzi (mnie też).
Marlett Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Adam! od nas zależy tworzenie sensu życia uczucia tworzą świat niezwykłość to dążenie do spełnienia marzeń władam tymi, którzy mi marzyć pozwalają ;)))PozdrawiaM.
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 H.Lecter wiersz jest o "rozterkach duchowych" dla H.Lecter nie dla mnie mnie jeden wiersz jedno słowo starczą na całe życie H.Lecter czytać nie musi
H.Lecter Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie muszę.Na pewno nie będę się już narzucał nadąsanemu autorowi.
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 H.Lecter pisze: "Nie muszę.Na pewno nie będę się już narzucał nadąsanemu autorowi. " skąd wniosek o "nadąsaniu"? może się śmieję? może to zabawne? zdumiewający "brak rozterek"!
M.E.FIRCHO Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 nie rozumiem tu czegoś... skoro wiersz w warsztacie, mimo, że z 2005 roku, to chyba autor chce nad nim popracować? Adamie, czy to chęć pokazania jedynie, jak kiedyś pisałeś? Jeśli tak, to trzeba było choć adnotację zrobić, bo nie wiem czego tu oczekujesz. "Ja rymem, rytmem nadal muszę czasem zgrzeszyć. Kieruję czymś myślicie? Nawet nie swym życiem. ---------- ten wers dla mnie czysto "szkolny" Wciąż dużo czytam. Pytam - co moim oparciem? ---------- ten też Lustro nie. Może więc czyjaś mowa? Skrótowa. ---------- przegadane Mam w wyobraźni nadzieję - nie pogrzebowa." ---------- wygląda, jak dopisane na siłę Spróbuję ten wiersz potraktować, jako chęć pokazania w jaką stronę ewoluujesz. Ot, ciekawostka taka. pozdrawiam serdecznie, M.E.
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. co to znaczy "szkolny"? "przegadane" - cały wers czy tylko słowa? wygląd zależy skąd się patrzy to w jaką stronę ewoluuję?
zak stanisława Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. podzielam zdanie tersey, to mądra uwaga:):) scmok
Marusia aganiok Opublikowano 7 Maja 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No, przeca widzę datę; ale Autor ten sam, takie opisane poezjowanie też ma urok:))) Pozdrawiam i nie porównuję bo to nie tylko rzeczą gustu jest:)))
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. czyli jesteśmy tego samego zdania !!!!! :):):)
adam sosna Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2008 Marusia aganiok uśmiecham się i dziękuję
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się