Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W głuchoniemym kraju żyją ludzie ślepi.
Nikt im nie daje wiary, kiedy piszą wiersze
---Goddam

konwalia kalia bez dedykanta

wyglądam w tym majowym urlopie
jak niezapominajka na nadrzecznym urwisku
wszyscy ją widzą a nikt ręki nie wyciągnie

niebo utopione w słowikowym śpiewie
a ja zakukana w ogrodzie po łokcie
kłaniam się perzom i podagrycznikowi

tulipan wyniosły a rumieni się na widok
wypiętej spódnicy przy niedźwiedziej trawie
pigwowiec zaczepia w sposób bezczelny

drze rękawy od kamizelki bratkom
papuśnie kolorowiącym się przy firletce
główki wykręcając do śmiechu

okrągłokoliostna bergena wystawia na pokaz
różowe kwiecie na wysokiej łodydze
wabi pióropuszem cesarska korona

na żółto oszałamia mahonia wabiąc nie tylko
chrabąszcze łapkami grzebiąc w zieloności
gotowych do matury kasztanowców

niech nie próbują wyciągać
dobrze mi tu
pomimo
bez
a flaga łomoce
Opublikowano

w zdecydowanej większości Twoje teksty, które miałem możność przeżywać są silnie zabarwione naturą. przyroda wręcz w działalności Twej poetyckiej jest nieodłącznym substratem nadającym jej wzmożonej siły i dodatkowej wartości, a także wrażeń na płaszczyźnie estetyki i emocji.

weekend majowy, podmiot liryczny spędza swój czas na świeżym powietrzu w najbliższym towarzystwie anturażu. ma przyjemność wsłuchiwania się w pieśni słowików, podziwiania rozmaitych przedstawicieli różnych rodzajów kwiatów, drzew, a nad nim czuwa piękne niebo.

opisowi podlegają przede wszystkim kwiaty, takie jak: tulipan, mahonia, bratek, firletka; ale także inne rośliny, na przykład: perz, podagrycznik, kasztanowiec. wspomniałem już o słowikach, mówi się jednak również o chrabąszczach /których nie miałem jeszcze na szczęście możliwości spotkania/.

jakkolwiek podmiot liryczny czuje się doskonale w tymże otoczeniu, chciałby aby chwile spędzane w otoczeniu natury trwały jak najdłużej. pragnie spędzić to możliwie najwięcej wolnych momentów, chce się jeszcze nacieszyć pięknem przyrody.

należy przyznać, że oprócz plastyczności, malarskości i obrazowości tekst ma także inne atrybuty, jak chociażby funkcja edukacyjna, bowiem musiałem zerknąć parę razy do encyklopedii, żeby upewnić się czy to aby na pewno o rośliny chodzi :P podoba mi się wiersz. bardzo mocny plus.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo pięknie wyglądasz Stasiu :) i chyba musiałbym się mocno powstrzymywać, żaby łapska nie wyciągnąć ;) Bardzo mi się podoba ten fragment, "czujesz" przyrodę i przy okazji odczucia (coraz rzadsze, bo tylko niektórych) ludzi wobec tego piękna. Zerwanie takiej niewinności, w tym przypadku byłoby prawdziwym barbarzyństwem.
Wiersz super. Jedno tylko mnie rozśmieszyło (jak firletkę) - "kolorowiącym" ;)))
Serdecznie :)
Opublikowano

niby biedna taka peelka: "zakukana w ogrodzie po łokcie",
a jednak szczęśliwa! Wiosna - to wiosna!
Steniu: kapitalne (aż brak mi słów), piękne nowo-wymyślone
określenia! Super wiersz!
Ściskam wiosennie - ogrodowo
- baba

Opublikowano

Aż ci zazdroszczę tak pięknie masz w swoim ogrodzie.
Czytam i czytam, a obrazy same się malują. Wyobrażam
sobie ciebe pośród tego "zakukania" taką jak na fotce
w almachu. Kochasz przyrodę to widać. Ja też, więc
bardzo mi się ten wiersz podoba. Oczywiście +

Barwiasto z rozkukaniem
cmokam - teresa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo pięknie wyglądasz Stasiu :) i chyba musiałbym się mocno powstrzymywać, żaby łapska nie wyciągnąć ;) Bardzo mi się podoba ten fragment, "czujesz" przyrodę i przy okazji odczucia (coraz rzadsze, bo tylko niektórych) ludzi wobec tego piękna. Zerwanie takiej niewinności, w tym przypadku byłoby prawdziwym barbarzyństwem.
Wiersz super. Jedno tylko mnie rozśmieszyło (jak firletkę) - "kolorowiącym" ;)))
Serdecznie :)
hehe Hayq, i dobrze że rozśmieszyo, tak miało być, mnie też rozśmieszyły bratki jak się przytuliły do firletki, :P
one kwitną, a ona jeszcze nie:)
dzięki za miłe słowa. scmok
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak babo, niby biedna, kukułka okukała bez grosza przy duszy, a roboty w ogrodzie moc, zeszłoroczne zaległosci, dały mi w kosć, ale już jest piknie!
nawet podagrycznikowi trochę się upiekło, zostawiłam go troche do barszczu, podobno leczy podagrę :):P:P( ale cholernik jest bardzo plenny):p
dzięki serdeczne

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...