Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Paranoja kruszycieli...


adolf

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


I to jest fałszywe przeświadczenia. To można zrobić i już jest "robione", (publikacje IPN. nie wszystkie dokumentny zostały spalone, istnieją sposoby dotarcia do prawdy historycznej, ponieważ informacje są rozrzucone pod dokumentach, więc spalenie teczki, nie gwarantowało całkowitego zatarcia śladów ).
Nie jest tajemnicą czym były np spółki polonijne w latach 80 (spółki!), tylko niestety wszelkie dyskusje na ten temat są blokowane. Gdy PO doszła do władzy, pierwsze co zrobiła, obcięła fundusze dla IPN, to mówi samo za siebie.
pzdr
zapraszam do założonego przeze mnie wątku:)
chętnie, na ile mam możliwości ale dopiero jutro:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim osobistym zdaniem, byłoby cudownie, gdyby polityka nigdy nie wkroczyła do poezji... niestety, obie należą do naszej rzeczywistości; a polityka jest częścią tzw. "prawdziwego" życia, o którym już od dawna coraz częściej piszą poeci.
Jeśli już więc oba te światy są ze sobą w pewnym stopniu, powiedzmy, połaczone, to jest rzeczą oczywistą, że poezja nie musi pochwalać polityki. Sztuka powinna byc wolna i tak naprawdę zawsze taka była (tylko niektórym ludziom wydawało się, że jest inaczej), w związku z tym poeta, który decyduje się na pisanie o polityce, powinien mieć na uwadze JEDYNIE swoje poglądy, przemyślenia itp. Niezależnie od tego, czy są one zgodne, czy też sprzeczne z zapatrywaniami obecnych rządów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...