Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moje myśli


Rekomendowane odpowiedzi

moje myśli
przepuszczone przez sito
równowagi czasu
mijają się
z zaciemnioną przeszłością
gaszą rozpalone zapałki
dotykiem rąk
ogrzewają marmurową płytę
mówią drżeniem serca
moje myśli
nienastroszone
bezsilne

[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 02-06-2004 22:09.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @m1234

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Cześć Michał, w większości gdy piszę używam metafor, które sama tworzę. Odpieram wtedy zarzuty, przemetaforyzowania lub niezrozumienia.    Wyciągnęłam ćmy z lamusa, ponieważ pomyślałam, że pasują. Lecąc nocnymi niebami, obierają kursy wg najaśniejszego punktu... ale masz rację, to już było i  ograło się w przestrzeni umysłowości.   Dziękuję za komentarz, pomyślę o nim jeszcze nie raz. Dobrego A.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • Jak taaaka "ukochana", trudno.. poszła w eter.. ;)
    • @Łukasz Jasiński i tak też można. Ja osobiście nie wierzę w reinkarnację tylko o niej wiem. Proszę posłuchać małych dzieci, historii które opowiadają, nieraz po prostu „wyrywa z butów”. Miałem możliwość się o tym przekonać prywatnie, jak i z różnych materiałów w ogromnym świecie internetu.    Odnośnie rozważania o tym, co po śmierci - ja nie tyle zastanawiam się nad tym co będzie później, a rozważam to jak jest teraz. Mam przez to na myśli, że wiedza duchowa pozwoliła mi odkryć istotę naszego życia, jego sens i po co tu jesteśmy, a nurtowało mnie to pytanie przez dużą część mojego życia. Odpowiedź natomiast jest prosta - jesteśmy tu po to, aby się uczyć. Jesteśmy w jednej wielkiej szkole życia. Poprzez słowo uczyć mam na myśli nabywać doświadczenia, wyciągać z nich wnioski, czasem uczyć się na błędach, przeżywać je, pokonywać swoje przygody i przede wszystkim uczyć się, jak być dobrym człowiekiem i zdać sobie sprawę z tego, jak to jest istotne dla nas, naszej duszy, światła - można to nazywać jak chcemy.   Osobiście uważam i wiem o tym, że w tym momencie nie pisze do Pana moja osoba złożona z cząsteczek, pierwiastków itd. tylko światło, które mnie napędza, w tym tkwi rzecz.   W wolnej chwili polecam treści Roberta Bernatowicza (można go znaleźć na YouTube, bądź szerzej mówiąc w internecie)   Pozdrawiam.
    • @Wewnętrzny Odgłos   Nie tylko katolików, żydów - też i nic dziwnego, iż istnieje coś takiego jak judeochrześcijaństwo, niech pan rzuci okiem na moją rymowankę pod tytułem - "Szalom" - nie będę po raz kolejny gadał o tym samym, to nic innego jak praktyka błędnego koła - śmiertelna rutyna...   Łukasz Jasiński 
    • @violetta ... ja już nie wiem, co się da, a co nie.. ;) jw. musiałam korektę, spać bym nie mogła. Pozdrawiam i dobrej nocy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...