Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iskra


Rekomendowane odpowiedzi

spopielona mina na pokaz
pokuta ciała i duszy
pośród waśni sporów
kłopotliwa

jak wada wzroku zasłania
istotę rzeczy

*rozerwać kajdany zła,
rozwiązać więzy niewoli,
wypuścić wolno uciśnionych
i wszelkie jarzmo połamać;


przełknąć gorycz
sypnąć prawdą w oczy
chlebem dzielić głodnych
z popiołu wzleci
Feniks


*Iz 58, 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jak wada wzroku zasłania
istotę rzeczy"

istota jest jedna?
czy są może dwie rzeczy?
od rzeczy
- ta fałszywa
która jest zarazem wszystkim co zdołasz zobaczyć?
do rzeczy
- i ta prawdziwa, stała, obiektywna - poza nami?
a może istota rzeczy, to tylko wyobrażenie człowieka
i tak naprawdę nie ma nic poza tym co postrzegamy?
ale przecież inny człowiek jest dla mnie dowodem
że przedmiot może widzieć od wewnątrz
i ja sam dla siebie jestem na to dowodem
że staję się podmiotem w momencie
wyjścia poza swoją istotę idiotę
rzeczy

i spoglądam na siebie jak dureń
zastygam w bezruchu
polując na ruch
nieważne czego
ruch to ruch
dynamika
myśli na przykład

ale co z kamieniem
kto może posiąść dostęp
do jego serca?
on sam
bez ruchu tak
zwyczajnie?

zaraz - przecież kamień
to taki ja bez "ja"
bez jaj
w zatrzymaniu
na pauzie

ale jeśli tak
to kamień jest zmaterializowaną myślą
bezradnym cierpieniem
kroplą Boga
spragnionym płomieniem

albo złudzeniem
matrixem
idiotą z fatamorganą
na podniebieniu


"przełknąć gorycz
sypnąć prawdą w oczy
chlebem dzielić głodnych
z popiołu wzleci
Feniks"


nie nie nie
jest problem z prawdą
mam zacząć?


kłaniam kapustę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Och, nie wiem jak się odkłonić. Tyle czasu poświęciłeś, więc dla mnie to ma znaczenie.
Jeśli chodzi o "istotę rzeczy", to odnosi się dokładnie do cytatu, a to nie jest moje przesłanie,
choć bardzo ważne osobiście, nie musi być ważne dla kogoś, kto nie przyjmuje;
wiersz jest refleksją nad tym przesłaniem (może trudnym, ale istotnym w zyciu);
czytelnik ma prawo mieć swoje zdanie;
co do prawdy (tu chodzi o stanięcie w prawdzie przed samym sobą), jest tylko jedna, reszta to półprawdy - nie wiem, czy trochę jaśniej? Nie chcę komentować wiersza jako autor...
i tak za dużo powiedziałam.

Serdecznie i ciepło pozdrawiam
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Właśnie, żeby być człowiekiem, trzeba najpierw
poszukać błędów w sobie, z nimi walczyć, odmienić się...
a potem zmieniać świat wokół siebie.
Cieszę się, że są przemyślenia i że się podoba.
Dziękuję.
:)
Wzajemnie miłego wieczoru
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ Skoro rozkołysał szczęśliwie, to może jednak ten wstyd się rozmśli i nie przyjdzie, miłego dnia :)
    • @bronmus45 Przede wszystkim życzenia zdrowia od Polmana.   Też pamiętam cos z tych słów: confiteor deo... Wczoraj pomyślałem o takiej terapii powszechnej. Zdarzyło się przypadkiem zupełnie, ze po raz pierwszy tego samego dnia zobaczyłem film Agnieszki Holland Obywatel Jones i wysłuchałem bredni Trumpa. Taką terapię powinien przejść każdy  w naszym kraju.   A może jeszcze to jako suplement:   O grafenie i innych jeszcze przestrogach   Znasz li ty złodzieja, co do polityki idąc, rękę swą obcina, tak nie kradnie więcej…   Znasz li ty złodzieja, co mając tą okazję nie włoży twoich pieniędzy, do jego portfela…   Znasz li ty złodzieja, co do mszy nie służy, dłoni swych nie składa, Bogu pokłon składa…   Znasz li ty złodzieja, co w swym fachu biegły, na innych nie krzyczy: Macie tu złodzieja!   Znasz li ty złodzieja, co nie krzyczy wszędy: Oto cel mej służby - byt ma być ci lepszym!   Znasz li ty złodzieja, co tak kasą gardzi, kumpla nie posadzi, na stołku w urzędzie…   Znasz li ty złodzieja, co tego nie kuma, dzisiaj rzucisz ochłap, jutro głosy trzymasz…   Znasz li ty złodzieja, co nie jest ekspertem - pierwszy rzuć weń gównem, nie będzie już świętym…   Znasz li ty złodzieja, co złodziejską myślą, nie zniszczy na grafen polskiego pomysłu…   Znasz li ty złodzieja, co z mózgu wody nie czyni, aby twarz złodziejską ludzką maską przykryć…   Patrz więc już uważnie, kogo znów wybierasz, byś znowu nie wyszedł na ch… , frajera.
    • Wszystko było dobrze: póki Pierwsza Rzeczpospolita Polska trzymała ich za mordę, historycznie: Wołyń, Ruś i Podole to ziemie polskie już od czasów króla Kazimierza III Wielkiego, a Ukraina leży jeszcze dalej na wschód, jak mawiał kanclerz Jan Zamoyski - tam, hen, u krainy... Była to mieszanina różnych ludów: Słowian, Tatarów, Chazarów, Ormian, Turków, Kozaków i żydów - kultura: de facto - azjatycka...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., miłego dnia dziękuję :)
    • @Somalija   Pani Agnieszko, otóż to: Święta Matka Natury stworzyła mnie do bardzo poważnych spraw, jednak: o życiu trzeba rozmawiać, dajmy przykład mojej prababci - Bronisławy Grabarczyk - urodziła siedmioro dzieci i jedno zmarło podczas Drugiej Wojny Światowej, a za kogo wyszła? Za młodego ułana - Jana Grabarczyka - takie wtedy było pokolenie - silne pod względem fizycznym, psychicznym i duchowym, a dzisiejsze? Ręce opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...