Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Dzień Sczerości"

O dwóch osobach, wiersz Tobie przedstawiam,
Tak to raz było i to opowiada:

Wielki potencjał tkwi w znajomości,
Trzy dni zmienione w dni niepewności.

Ranne wstawanie, w napięciu miłości,
Wszystko splecione nicią szczerości:

Jak przy śniadaniu, kawa na stole,
Lecz jaką w tym dniu, dostanę rolę?

Sam tego nie wiem, i wiedzieć nie chcę,
aby kolejny, dzień nie był dreszczem,

Nie mysle o tym co wczoraj było,
Tego i tak pozbył się wiatr.

Myśl jedna świeci, nad mym umysłem:
"Carpe Diem" - żyj chwilą, pomysłem.

Lecz gdy znowu przypomnę miłości,
w jakiej przyczynie ona zagości,

Ona raduje się jak po winie,
Bo wie o jaką chodzi dziewczynę.

Zna jej słodyczy rozkoszny smak,
Lepszy niż nawet, kłopotów brak.

Wtedy raduje się w sercu mym,
szczęscie, radość, kolejny rym,

W piękności tej znajduje rozmów żródła
starszych od leciwego drewna próchna.

Ona planem, korytem kolejnych dni,
Ona aktorką, nawet gdy śni.

Wszystko wokoło raduje się,
Gdy widzi jak sama do góry się pnie.

Z pięknej, piękniejsza się rodzi,
Z szczerej, szczersza wychodzi.

Ona najpiękniejsza, sama
Silniejsza niż nie jedna tama,

Przyjdzie do mnie, do naszego progu
Za tą świętość dziękuje Bogu,

W tej chwili rozwesela się dusza,
i w jasną drogę wyprawą rusza.

Myślę, że plan jest jednym z lepszch,
Bo nie znam słow od powyższych szczerszych.

Bez względu na realizację planu
Pochwalę się, ze swego stanu.

Bo "chwytaj dzień", kieruje mym dniem,
Choć proszę Boga by to nie był Sen...

Opublikowano

Muszę Ci pogratulować dobre rymy niepowodujące "ubajkowienia" utworu, zazdroszczę cierpliwości bo jest przy tym dużo pracy :) a co do treści dla mnie osobista , subtelnie nakłania do refleksji przy tym łatwo się czyta i to z chęcią kilka razy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pora wskrzesić  dzisiaj wymarłe dronty* dronty dodo niech odwiedzą stare kąty tylko… żeby jeszcze umiały wtedy latać bowiem będą się z ludźmi także  bratać   Wreszcie  już odetchnie  nasz glob cały kiedy pod niebem będą dla nas latały kiedy polecą także nad każdą doliną przybędą do nas i do mnie z nowiną   Jako największe z ptaków gołębie wojny wpuszczą na czarne głębie niech to całe zło zatonie wreszcie ale w każdym państwie i nareszcie   Bez uczucia żadnej obawy i strachu spojrzy dodo na ciebie z dachu i zagrucha hymn pokoju światu może łapę poda jak siostrze lub bratu   Każdy sobie swego dronta także zakupi nikt już nie powie że ten ptak  jest głupi znów odpocznie łąka, pole i las zielony -------------------------------------------- wymienimy na dronty wszystkie…  drony       Dront dodo *(Raphus cucullatus) – wymarły gatunek dużego ptaka z rodziny gołębiowatych (Columbidae),   
    • Jeden plus jeden równa się jeden to jest matematyka miłości dwa plus jeden równa się zdrada przyjaźń albo szczęśliwa rodzina trzy plus trzy równa się trzy po trzy w życiu nie ma żadnej logiki dwa minus jeden równa się zero równanie samotności
    • Życie rozbiło się jak kruche szło z jego kieliszka piłem kiedyś wino to co do ust wpada jest święte zostały plastikowe kubki przeklęte   wypiłem jednorazowe szczęście z jednorazowego kubka powoli teraz jest poddane recyklingowi pragnę go choć odrobinę więcej nie mam już z czego się napić otwieram usta wystawiam język czekając na szczęścia deszczyk o którym wciąż śnię i będę śnić zebrały się chmury była nadzieja a tu smutek zaczął padać rzęsiście jasna i ciemna to mokra cholera klnąc piłem spragniony jak liście życie to barman co emocje polewa gdyby chociaż nalało kieliszek szczęścia częściej to co spragnionemu sercu miłe lecz pić trzeba nie będę wybrzydzać żyjąc nieustannie emocje piję ustami co wiecznie spragnione pić wciąż muszę pić wciąż trzeba prosto z chmur kieliszka czy kubka wszystko wypija moja spragniona dusza szczęście powoli nieszczęście duszkiem oba ciągle życie naprzemiennie miesza piję to co nalewa tęskniąc za szczęściem
    • Coś się zawsze pisze na nowo. Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...