Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiosną turlanie


Rekomendowane odpowiedzi

wiosna
górką z boku
na bok
do samych stóp cieknie trawa
raz moje raz twoje plecy w zielone nitki się szyją tą łąką

niepogody przebyte
w każdej kropelce ślady paznokci zębów
deszcz dwóch figur co kulają w kałużach
cienkie igły jak strugi

proszą się
ktoś płakał ktoś był potrząsany
wirem się toczy czas przeszły
zielona górka z boku ma boki roślin

roszą się
póki ziemia nogi nie podstawi na stop
żeby nie kopać leżących
gdy mokrzy wstają

i poturlani
twarze rozumieją bardziej
że pod powiekami słońce
uśmierza trzeba więc zamknąć oczy

słuchać jak między zębami
na ślepo lub sucho brzmi mlecz
z żółtawych barw płatków
obcałowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Jimmy, w moim odczuciu udało Ci się w tym wierszu
oddać radość, jaką przeżywamy w spontanicznej zabawie
turlania się po trawiastym zboczu.
Dużym plusem jest to, że nie same słowa to czynią, ale odpowiedni
ich zestaw, odpowiednie określenia. Wszystko to sprawia, że
wiersz "wirem się toczy"- jak samo turlanie. Ci sami ludzie, nadal ze swoimi
problemami, a jak inaczej umieją spojrzeć na wszystko "gdy mokrzy wstają"
Masz umiejętność dostrzegania rzeczy prostych i ubierania ich
w słowa poezji. Ja w każdym bądź razie, tak to odbieram.
Serdeczności
- baba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...