Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Strach na wróble


Rekomendowane odpowiedzi

W malowniczej krainie
Pachnącej kwiatami
Było pole kukurydzy
Z dojrzałymi już kolbami.
Pole kukurydzy bez opieki nie było,
Bo się na tym polu
Stracha postawiło.
Strach na jednej nodze,
Chociaż był słomiany
Pilnować miał wróbli,
Gości tu nie chcianych.
Marynarkę miał podartą,
Dziurawy kapelusz
I krzyczał do wróbla
-Kukurydzy nie rusz!
Ani mi się waż!Spadaj z tego pola,
A spróbuj mi tylko swych kumpli zawołać.
Wróbel drwił ze stracha
I siadł mu na nosie;
-Będziesz miał robotę strachu
Zaraz zlecą goście!
Strach się zdenerwował
Na wróbla okropnie,
-Siedzi mi na nosie,
A niech go gęś kopnie!
Do tego mi jeszcze kolegów zwołuje.
-Poczekaj ty wróblu jeszcze pożałujesz!
Jestem strach nad strachy,
Choć mam jedną nogę
Dołożyć wam mogę.
Wnet wróbel przyleciał
Z kumplami swoimi
I na stracha nie zwracając
Kukurydzą się raczyli.
-To ci wróble -myśli strach.
-Zaraz poczekajcie!
Czeka was niespodzianka,
Lepiej stąd znikajcie!
Coś w stracha wstąpiło
Sam był tym zdziwiony,
Że po polu biega jakby był szalony.
Kapeluszem macha
Krzyczy z całej siły
I wróble uciekły,
Bo się wystraszyły.
Zmęczyła stracha ta walka z wróblami.
-Dzielnie się spisałem,
No powiedźcie sami.
Teraz tutaj stoję i jestem zdziwiony,
Ale do straszenia jestem wprost stworzony!
Do dzisiaj strach słomiany sieje postrach wielki,
Już mu nie dokuczają nieznośne wróbelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...