Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

o piątej po południu strażnikiem
jest słońce, kąpiące brudne ciała
potem. na pryczy ciaśniej oplatam szyję
dziurawym kocem, jakbym wiedział,
że znowu będą wieszać.

tego z pawilonu bez immunitetów
na głód. czeka najpierw widok
sznurówek i paska od spodni,
jeśli bóg cokolwiek jeszcze może dać –
od razu na szyi.

na posadzce zostanie po mnie
mocz i trochę smrodu, zważonego
przez organizm. sąsiad wróci
z kroczem na ramieniu –
znowu go dorwali. o brzasku
stępionych oczu będą liczyli,
jak co ranek.

żeby się nie doliczyć.

Opublikowano

Adamie; w takich więzieniach zapewne dla ubawu i zarżnąć kogoś można. Dziękuję za
obecność.


Różko; za supeł rady dziękuję i na pewno wprowadzę je w życie. Zapraszam niedługo
po raz drugi.


Pani Stasiu; brakuje mi w poezji zajmowania się takimi sprawami, dlatego sam je pomęczę.
Jak smutno tzn., że uchwyciłem klimat, więc nie jest źle. Pozdrawiam serdecznie
i dziękuję.


Jimmy; wezmę się za wielki artykuł z Newsweeka o tym więzieniu ku inspiracji na poprawę
usterek, zwłaszcza ten 'brzask stępionych oczu'. Pozdrawiam i dziękuję.


Paulinko; to prawda. Cholernie smutne. Dzięki. Buziak :*


Pancuś

Opublikowano

nie wiem dlaczego ale wiersze takie jak ten np.
i które że tak ujmę dowalają, albo są pełne
zaciśniętych zębów, gdzieś tam ogonem wykręcają
są jakieś bardziej czasem przyciągające, a czasem
odrzucające (podkreślam- w moim odczyciu) i zdaje
się tyle naskrobałam od siebie, pozdra. ciepła

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słodka dyplomacja :) Chodzi pewnie o dzień i moment, w którym się go czyta - czasem szuka się lirycznej lekkości, urzekającego obrazu, malującego pióra. U mnie dosadność i ostrość sytuacji zdecydowanie zwycięża, a na taki utwór trzeba mieć ochotę. Dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Opublikowano

czytałam kilka razy, powracałam dla klimatu
(jest i to fajne!), nie będę udawała, że wszystko rozumiem,
pytam, jak rozumieć:
sąsiad wróci
z kroczem na ramieniu –
?
nie mogę wpaść na to, jeśli możesz
- szepnij coś na ten temat.
Serdeczności
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Słodka dyplomacja :) Chodzi pewnie o dzień i moment, w którym się go czyta - czasem szuka się lirycznej lekkości, urzekającego obrazu, malującego pióra. U mnie dosadność i ostrość sytuacji zdecydowanie zwycięża, a na taki utwór trzeba mieć ochotę. Dziękuję i pozdrawiam ciepło.

a mnie się zdaje, że te krwiopijcze są powszechniejsze w tytułowanej literaturze,
albo to tylko się zdaje:)(ps.pozdrawiam miasto uniwersyt.(odwiedzone- faktycznie
brzydkie jest),aj nie na temat wiersza zbyt dużo, o tak se pogadała i poszła:)
mm ciekawe czy ja umiem dyplomować?(:heh) pozdr.ciepła
Opublikowano

Rachel; dzięki. Często nie chcę wyprowadzać czytelnika na manowca, żeby wiedział, o czym
mowa, ot 'poezja sytuacyjna'. Pozdrawiam ciepło.


Babo; być może został pobity, być może zgwałcony, być może to i to. Dziękuję za
kilkukrotne czytanie stokrotnie ;) Pozdraiwam Pancusiowo


Marlettko; bo ze mnie gorąca dusza z wyglądem Greka ;) Dziękuję i ślę pozdrowienia.


Judytko; że niby Łódź taka brzydka?! To się nie godzi :))


Pancuś

Opublikowano

Dziękuję Pancolku, za słówko, pomogłeś mi,
teraz kojarzę to na zasadzie: "z duszą na ramieniu" -(strach),
"z kroczem na ramieniu" - strach, ból, związane z tematem krocza,
(pozwala domyśleć się).
Miło mi, że odpowiedziałeś, pozdrawiam serdecznie
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...