O bystrym misiu.

[W_ita_M.]

Ja o tobie wszystko wiem,
jak zgłodnieję, to cię zjem,
niedźwiedź wesoły
rzecze do pszczoły...
zadziwiona pszczoła tem.

[gżegżółka]

Wpadł niedźwiedź za pszczółką w pokrzywy
Mam jad! Zabrzęczał owad mściwy!
Więc miś ten jad
Razem z nią zjadł
Dlatego ma humor zjadliwy

[W_ita_M.]

Ty jesteś, gżegżółko, sadystką
i przez to źle kończy się wszystko;
i nie ma już pszczółki
a misio do szkółki,
bo dzisiaj w pasiekach ma disco.

[gżegżółka]

Pasieka być musi szczęśliwa
Gdy disco się w ulach odbywa
Na niebie obłoczek
Po pszczółce odwłoczek
Został. Ale tak czasem bywa.

[W_ita_M.]

Ta pszczółka użyła fortelu,
a miś dał się nabrać, jak wielu,
że wszystko ma z głowy
i ruszył na łowy,
tymczasem ma żądło w fotelu.

[gżegżółka]

A kiedy już nasz miś w fotelu usiędzie
To przynajmniej się reumatyzmu pozbędzie
Bo od świata zarania
Jad ma takie działania
Co pszczelarz potwierdzi każdemu i wszędzie

[Duilla]

Misia już w krzyżu nic tam nie łupie
odkąd ma żądło w swej futrzanej dupie
a kiedy jad z żądła działać przestanie
znów uda się misio na polowanie
albo usiądzie na big- mrówek kupie.

[gżegżółka]

Dowiedział się niedźwiedź ze swej czytanki:
Mrówki najlepsze są w jesienne ranki
Miś zbierał co wtorek
Nastawił gąsiorek
Na zimę mieć będzie butlę mrówczanki

[W_ita_M.]

A kto dziś w nocy charczał na schodach?
może to misio, choć troszkę szkoda;
w barierkę natłukł,
jakby się zatruł...
Czy teraz na takie harce jest moda?

[gżegżółka]

Ach ten nasz miś!
Nie ubrał się ciepło gdy wiało chłodem
Kataru dostał dziś
Na pewno pomoże mu pifko z miodem!

[Duilla]

Mis to hipohondryk, ostatnia lebiega
jest zdrowy jak rydz(yk), nic mu nie dolega
zwolnienie z przychodni wciąż wyrwać próbuje
lecz lekarz wie dobrze, że mis symuluje
i w zdrowiu nic złego, Misia nie dostrzega.

[gżegżółka]

Lecz jeszcze nadzieja w misiu się tli
Że nie wszyscy są tak podli i źli
I znajdzie się jeden lekarz szczery
Co bez dwóch zdań wystawi L4