Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ładny obraz, nasuwa kilka interpretacji. Ja mam ostatnio religijne skojarzenia więc zobaczyłam syna marnotrawnego, dla uniknięcia wstydu przemykającego nocą ale można i inaczej. W ostatnim wersie literówka do korekty. Pozdrawiam - Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wierzby na ogół bardzo szybko rosną dlatego też ich gałęzie
pod wpływem wiatrów i ciężaru śniegu łamią się szybko.
Próchniejące pnie stają się mieszkaniem dla różnych zwierząt.

Po latach zamieszkał w resztkach dziupli księżyc
i być może przyświeca tym, co wracają nocą.

Zapamiętam to haiku na pewno.

Pozdrawiam,
jasna :-))
Opublikowano

Dziękuję za komentarze..
Jasna ::)) , dziuple są w starych drzewach. W starych drzewach, w dziuplach jest próchno. Próchno w wierzbach, po ciemku błyszczy się, żarzy - nie wiem, jak to określić... Ktoś wraca po latach w to samo miejsce. Wierzba, którą zapamiętał, jest już stara, rozkłada się powoli... Jak my wszyscy. Ja też pamiętam :
powrót po latach
tylko zakręt
w tym samym miejscu
Pozdrawiam. AL

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To jedna z możliwych i na pewno właściwych interpretacji. Bardzo ładna zresztą. :-)
W spróchniałej na wylot dziupli wolałam jednak tym razem zobaczyć świecący księżyc,
bo muszę się przyznać, że nigdy nie widziałam świecącego próchna.



Bardzo mi miło :-))
(to haiku zinterpretowano też na kilka sposobów)

Pozdrawiam Cię serdecznie AL
i życzę powodzenia na nowym forum.

jasna :-))
Opublikowano

Witaj, To jest powrót po latach.... Jako dziecko, widziałem młodą, zdrową wierzbę, jeszcze bez dziupli ::)) Powrót po latach, więc chciałem pokazać upływ czasu, dlatego próchno - przemijanie. Pozdrawiam. AL

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Wiersz ujęty w miękkość drobnej, ciepłej deklaracji tęsknoty, podanej z lekkim autoironicznym uśmiechem.
    • może to nieprzyzwoite gdy powiem że stopy w zwrotkach wciąż marzną mi w pojedynkę nie mogąc twoich napotkać   a może to nietaktowne aż tak się naprzykrzać wierszem jak głupia składam ci rymy nie bacząc że łamię serce    
    • Im wiek i zmarszczki bardziej ciebie pochłaniają i gdy byłeś bo musiałeś broić na froncie w sytuacji istnienia wielu ważnych decyzji gdy zamieszałeś w niejednej tutejszej relacji urosła ci karma w nie najmniejszą określoność   Karma ta – jeśli w ogóle jest – rzecz jasna wybitnie i właściwie ciebie oddaje opisaniem jest być może zacnym niezacnym podsumowaniem twojego przepływu energii gdzie tyle naplotłeś ta karma – o ile jest – znakomicie cię ujmuje   Tyle tylko, że przecież nie pamiętasz za wiele nie dałeś rady objąć percepcją wszystkich spraw nie słyszałeś nie widziałeś i się nie domyśliłeś wątpiące otoczenie co do wielu bardzo wielu rzeczy nie zdało ci dokładnej relacji z ciebie i z ciebie w sobie   Nawet jeśli mega mnogo po wielokroć wspominasz nawet gdy czas da ci moc chwil na rozmyślania i być może nawet gdy byłeś tutaj mocno uważny i być może przemyślałeś płynące potoki codziennych zamiarów wszystko to zbudowało twoje wyobrażenie własnej karmy   Wcale niełatwo jest się jednak domyślić i objąć pojęciem wiedz i to, że karma faktyczna i karma wyobrażona absolutnie nie muszą być jakkolwiek tożsame byłoby wręcz czymś niepojętym gdyby takowe były siostro i bratku bądźcie spokojni, macie w tym rozdźwięk   Piękna damo jeśli w swe życie mnie kiedyś zaprosisz skorzystam i wejdę w nie z moim rozdźwiękiem karmy oczekuj więc ode mnie nie najmniejszych niespodzianek nie myśl sobie, że przejrzysz w jedną chwilę nasz efekt może się udać tylko dobre lub złe całkiem zamieszanie   Ludzie słowa podobnie jak ludzie czynu i myśli całkiem nierozważnie igrają z pojęciem karmy dziwne im życia i chyba w sumie nie wychodzą podważają ich nawet urosłe własne ziarna i manifesty im lepsi są w skuteczność tym trudniej ich przeto ocenić w świecie jedynie tylko w dziwnych intencjach nieocennym   Jeśli natomiast czegoś co nazywa się karmą nie ma potraktuj ten wiersz jako tylko refleksyjny żart zresztą generalnie w świecie pytań trudno jest o odpowiedzi rozmyślam więc wiem że nie wiem Więc wiem że nie wiesz Świetnie zdaję sobie sprawę że wszyscy nie wiemy.  Ale czy w ogóle chcemy wiedzieć? Ja chyba już nie chcę.    Warszawa – Stegny, 25.11.2025r.   Inspiracja – Poetka Aniat (poezja.org).
    • oboje nasyceni nocną grą witają nas rano jej gesty dotykamy się stopami w  kuchni oddzieleni stołem    rozmawiamy o nowym dniu uśmiechamy się do dzieci jednak myśli nas zdradzają kusząc powtórzeniem nocy
    • @Adler Kruki, czarne i głośne stały się inspiracją.   Pozdrawiam Kruku ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...