Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z moich ust wydobywa się krzyk
po policzkach płyną łzy
szlochając chowam się w koncie
nigdy więcej upokorzeń
kiedyś przyjdzie anioł i okrywając mnie białą szatą
zbierze na swych skrzydłach gdzieś
gdzie powietrze ma smak a życie kolor
gdzie ty mnie już więcej nie skrzywdzisz
a każdy twój cios
będzie jak pocałunek w niebie

Opublikowano

Jeden z moich wierszy miał podobny tytuł,, pocałunek z aniołem''. Kojarzy mi się on z jedną z najwspanialszych chwil w moim życiu. Myślałem że ten będzie podobny, ale zupełnie co innego. W moim była radość w Twoim smutek, po za tym Twój jest dużo lepszy. Bardzo ładnie. Mam nadzieje że anioł się zjawi, na moim wierszu historia się zakończyła, nie wyszło. Więc kolejny punkt dla Ciebie. Podoba mi się, nie tylko z emocji które wywołuje we mnie tytuł.
Pozdrawiam- Czekający na anioły:)

Opublikowano

strasznie ckliwy tekst, a wątek anioła już był maglowany milion razy, brak jakiejkolwiek oryginalności, tekst klisza, schemat, poprostu nuda
czytaj dużo, czytaj więcej , i jeszcze raz czytaj , pisz od szuflady i po czasie spójrz po raz kolejny czy tekst jest warty tego aby go opublikować,
widzę że to początki tak więc będę śledził kolejne wierszydła

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie można powiedzieć, że mój wiersz jest lepszy, czy gorszy od Twojego (wprawdzie nie czytałam, ale sądzę, że tak jest). Każdy odbiera go na swój sposób:) Ale mimo wszystko dziękuję za ciepłe słowa. Pozdrowienia!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za wskazówki:) Wiem, że tekst jest mało oryginalny, ale wątek anioła, moim zdaniem, najlepiej oddaje moje uczucia w tej sytuacji. Wiersz zdecydowałam się opublikować dopiero po jakimś miesiącu od napisania. Może po prostu brak mi gustu? Początki są najtrudniejsze... Jeszcze raz dziękuję za pomoc! Pozdrawiam, Poetka!
Opublikowano

"szlochając chowam się w koncie", przemyśl, czy nadal
peelka tego chce? (koncie - kącie??)
Dużo czytaj, inne wiersze, komentarze, klasyków,
jak zaczniesz widzieć więcej, to już dobrze.
Nie rezygnuj, ale ucz się i chciej,
pozdrowienia
-baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie nie wiem, jak się pisze "koncie", bo jest też kąt w matematyce i pisze się "kąt"... Staram się czytać wiersze znanych poetów. Dziękuję za wgląd. Pozdrowienia, Poetka! :)
Opublikowano

Martuniu - Poetko!
Nie wiem, czy peelka chciała się ukryć w koncie (np.bankowym),
czy kącie (np. domu, mieszkania). To rozstrzyga autor.
Jest teraz tyle możliwości unikania błędów ortograficznych!
Zawsze lepiej upewnić się, zajrzeć do słownika.
To nie to, że nie masz gustu - pisząc o aniołach. Musisz wiedzieć,
że ten temat jest b. trudny, żeby nie popaść w przesadę, napisać to w sposób nowy,
bez "oklepanych" zwrotów, w poezji nie ważne jest co czujesz, ale jak to - co chcesz powiedzieć innym - uda Ci się pięknie zamknąć w wierszu.
Wszystko może być tematem wiersza, tylko niektóre z nich są trudniejsze od innych,
z różnych względów.
Sam temat Twojego wiersza podoba mi się, peel cierpi
i to cierpienie można też oddać prostymi a jednak pięknymi słowami wiersza.
Wierz mi, ja też nie umiałabym lepiej napisać, zwłaszcza na temat, który być może
- boli, ale w każdym wypadku lepiej nie "wklejać " od razu, przeczytać na drugi dzień
i trzeci, przemyśleć. Na tym Forum można wiele się nauczyć, każdy się uczy i doskonali,
jeśli tylko tego chce, a nie samych pochwał. Jeśli to zrozumiesz, to już dobrze, bo masz zadatki na dobre pisanie.
Serdeczności
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...