Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jak zawsze


Rekomendowane odpowiedzi

puste miasto
jeszcze śpi niespokojnie
wlokąc ze sobą niewinnych

światło zmieniło się na zielone
ale już czerwień
migocze nietypowo na skraju
samochodowej maski

nowonarodzony
w objęciach pielęgniarki
a lekarze jakoś dziwnie blisko
przy samotnej matce
szepczą że wszystko dobrze

znów zielone
ale tylko jednym korkiem zdążyłam
ucałować zimny beton

leniwie budzi się miasto
przepełnione zaspanymi powiekami
tu na rogu buduje się piekarnia
ach jak ja lubię ciepłe bułeczki

dla odmiany żółty blask
coraz słabiej widać
bo jaśniej
bo jasno
i blisko nowego poranka

żegnam
budzące się miasto
czerwone światło bo już zmienić się nie chce
samotną matkę z nowonarodzonym
precz natrętni lekarze
i żegnam budującą się piekarnię
bo ja lubię ciepłe bułeczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...