Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pierwszy odkrywczy poranek


Rekomendowane odpowiedzi

Tak mi szkoda tych malowanych poranków,
że przez nie nie dosypiam,
Budzi mnie słońce i chmara obwarzanków
toczy się z nieba pod postacią obłoku.

Raz tylko na to spojrzeć starczy by się zakochać
i potem tak już codziennie,
spoglądać na siebie z powagą godną podziwu,
bo już nic nie jest takie samo
gdy odkryję sie że słońce też człowiekiem
i zasypia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi szkoda tych malowanych poranków,
że przez nie nie dosypiam,
Budzi mnie słońce i chmara obwarzanków
toczy się z nieba pod postacią obłoku.

Raz tylko na to spojrzeć starczy by się zakochać
i potem tak już codziennie,
spoglądać na siebie z powagą godną podziwu,
bo już nic nie jest takie samo
gdy odkryję sie że słońce też człowiekiem
i zasypia


rozmyślanie o przeszłości (powrót do młodości?) spojrzenie na miłość po latach spoglądać na siebie z powagą godną podziwu i odkrycie, że nic nie jest takie samo a jednak
słońce też człowiekiem - dojrzała szczęśliwa miłość i zasypia
to takie moje spontaniczne odczucie

serdecznie pozdrawiam
-teresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...