Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozważania na wakacjach od zdrowych zmysłów


Złoty Jaś

Rekomendowane odpowiedzi

Krok w przód
krok w tył
wahanie
się

Krok w tył
krok w tył
ucieczka
czegoś
od

krok w przód
krok w przód
dążenie
czegoś
do

przechodzą mnie ciarki
kroczą po mnie?
ciarki po mnie
kroczyć się
wahają
nie

ekspresem odjeżdżam od zmysłów
myśli ekspresem wjeżdżają do umysłu mego

plączę się w zeznaniach
pogrążam się słowami
myśli pogrążają mnie

gdzie jestem?
dokąd
krok w przód?
dokąd
krok w tył?

a w tle krzyk bezradności
na to co dzieje się wkoło

a co się w ogóle dzieje?

dzieje ogóle w się co a?

ogóle co a dzieje w się?

co zrobić gdy umysł
nie wie gdzie się podziać?
umysł podziać gdzie nie wie się...

umysł z rąk się wymyka
z głowy uszami ucieka
od zmysłów się odłącza
impulsy już nie dochodzą
giną w przestrzeni wypełnionej nie

zawiódł mnie na krawędź urwiska
i spytał co chcę zrobić teraz

ale nie odpowiedziałem
bo przecież on był obok mnie
i pytał
a ja pusty w środku w głowie
nad urwiskiem skalnym stałem
i zwyczajnie myślałem nie

tęsknota tylko we mnie za umysłem

krok w przód
krok w tył
wahanie
myślne
bez

siadłem
w umysł własny się wpatrując tępawo

zapytał mnie
'co czujesz?'
wyśmiałem go
i on wiedział dlaczego-
bo we mnie go nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawa forma, temat, treść, ale trzeba to dopieścić, ja to widzę tak:

Krok w przód
krok w tył
wahanie

Krok w tył
krok w tył
ucieczka
czegoś
od

krok w przód
krok w przód
dążenie
czegoś
do

przechodzą ciarki
kroczą?
ciarki po mnie
kroczyć się
wahają
nie

ekspresem odjeżdżam od zmysłów
myśli ekspresem wjeżdżają do umysłu

plączę w zeznaniach
pogrążam słowami
myśli pogrążają

gdzie jestem?
dokąd
krok w przód?
dokąd
krok w tył?

a w tle krzyk bezradności
na to co dzieje się wkoło

(a co się w ogóle dzieje?

dzieje ogóle w się co a?) ----> kosz :D

ogóle co a dzieje w się? ------> całe te trzy pytania trzeba zgrabnie zmienić w jedno, bo stają się nudne, można by zostawić to samo ostatnie

co zrobić gdy umysł
nie wie gdzie podziać?
umysł podziać gdzie nie wie się...

umysł z rąk wymyka
z głowy ucieka uszami -----> Roland: Mózg mu się uszami wylewa... hehe
od zmysłów się odłącza
impulsy nie dochodzą
giną w przestrzeni wypełnionej
- nie -

zawiódł na krawędź urwiska
i spytał co chcę zrobić
teraz!

- nie - odpowiedziałem
bo przecież on był obok
i pytał
a ja pusty w środku w głowie
nad urwiskiem skalnym stałem
i zwyczajnie myślałem
- nie! -

tęsknota tylko we mnie za umysłem

krok w przód
krok w tył
wahanie
myślne
bez

siadłem
w umysł własny wpatrując - tępawo

zapytał mnie
'co czujesz?'
wyśmiałem go
i wiedział dlaczego-
bo go nie było...




To tylko usunięcie niektórych zbędnych słów, musisz jeszcze nad tym popracować i będzie nieźle


pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za komentarz. Generalnie pozbyłaś się z tego kawałka rzeczy, które najbardziej mi się podobały i nadawały mu swoisty moim zdaniem charakter... chodzi konkretnie o te końcówki:

ucieczka
czegoś
od --> należy odczytywać jako ucieczka od czegoś

ucieczka
czegoś
do --> analogicznie 'ucieczka od czegoś'

kroczyć się
wahają
nie --> 'kroczyć się nie wahają'

i potem:
przestrzeni wypełnionej nie --> przestrzeni niewypełnionej
i tam jeszcze kilka takich

Domyślam się, że czytałaś to w myślach. Jak czyta się na głos to wiersz sam nabiera takiej formy, a pokręcenie tych końcówek jest jak najbardziej zamierzone.

Co o ty sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...