Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto.
Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni
zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!
Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki
dwa tysiące porywających koni pod maską.
Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!
;)
Szczęśliwego Nowego Roku.!
Jeden po drugim rwę płatki stokrotki.
Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz.
Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki.
Zza horyzontu wyjawia się człowiek,
Wygląda tak obco jak ja - ujadam.
On zaś przemawia moim, ludzkim głosem.
Rysuje się w jego słowach obawa.
Zakładam opaskę na śpiące oczy.
Stokrotki płatki spadają na ziemię
Coraz to wolniej, im bliżej do końca.
Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje,
Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca.
I o wszystkim chce mi się zapominać.
Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem,
(siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam),
Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.
Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry
Przed miejscem, które leżało odłogiem.
Nic nie znaczy jego sąd ostateczny.
Liczyć skończyłem w procesu połowie.
Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie.
Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej.
Zapytałem go - jak zabić Goliata?
Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.
A gdyby?
Gdyby nie bylo mnie na tym świecie?
Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?
Gdybym sie nigdy nie urodzila,
Byloby lepiej?
Zdecydowalaby o tym moja rodzina.
A gdybym tych rzeczy nie zrobila?
Gdybym temu zaradzila
Gdybym zrezygnowala ze zla tego
Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…
Lecz nie wiem,
A gdybym wiedziala?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się