Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

O myciu włosów


Rekomendowane odpowiedzi

I znowu myję włosy.

Sam środek lasu,
Wielka polana.
Baranki na niebie
I ten ciepły wiatr, o którym się mówi latem,
że mógłby być chłodniejszy.
W nieświadomości zimy.

Z buteleczki cieknie płyn.
Gęsty, bezbarwny, na rękę.
Etykietka głosi:
„Stosować na mokre włosy. Spłukać. W razie potrzeby czynność powtórzyć”.

Ten upał!
Powietrze ciężkie od gorąca i zapachu siana.
Rumianek. Chaber. Mak.
Pod wieczór
Brzdękają łańcuchy.
Majestatyczny krok krowy od strony pastwiska.
Mleko.

Trudno spłukiwać pianę.
Woda czyści, płucze, myje.
Jeszcze raz.

Niebiański styropian tańczy w powietrzu.
Wiruje i fruwa. Kołysze i spada.
Surowy malarz syn szklarza
Karze za zbyt swobodne zachowanie
w katedrze.

Wyłączam suszarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...