Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

smak etruskich dziewcząt
i chorał wód kolońskich
fresk o końcach świata

oczy ojca (mój boże
niebieskie oczy
jak z pasoliniego)
to planeta na której
mógłbym nie zabijać

w słodkiej jerozolimie
strącono by ją w przepaść
nurkowałaby pod lodem
winnicy bądź też gaju

oczy ojca (mój boże
piwne oczy
jak z pasoliniego)
są ciszą tak głęboką
że krojona gwoździem
trysnęłaby rzęsą

trzecia po południu

biegnę do ogrodu
przywarty do płaszcza
jak brązowy kleszcz

gdyby nie nadmiar soli
na spalonych plecach
mógłbym wyprowadzić

równanie całunu

Wielkanoc, 23-24.03.2008r.

Opublikowano

oo, kawal wiersza, jestem pod wrażeniem. Jedno moim zdaniem do dziubnięcia:


"nurkowałaby pod lodem
winnicy bądź też gaju"

może tak?


nurkowałaby pod lodem
winnicy lub gaju


nurkowałaby pod lodem
gaju czy winnicy

ale to pryszcz. tekst bardzo dobry i końcówka świetna

Opublikowano

fajne to jest,

początek kojarzy mi się z malowaniem obrazów, ale jest słabszy
emocjonalnie od zwrotki drugiej, pewnie dlatego że jedzie klasykiem
ale ja bym to dał to po 16 wersie
np,

trzecia po południu

smak etruskich dziewcząt...


więcej skojarzeń jest wtedy :)

Opublikowano

No tak, teraz żałuję, że nie obejrzałam filmu. Pewnie to nadrobię.
W twoich wierszach są takie nitki, za które warto chwycić i pójść ich tropem.

W moim odbiorze - pierwsza zwrotka świetna. Zastanawiam się ile końców ma ten świat i wychodzi mi na to, że co najmniej dwa (miłość i śmierć?)
Podoba mi się pozorna powtarzalność (odwrotność) w zwrotce drugiej i czwartej.
W zwrotce z kleszczem - "płaszcz" wyobraził mi się jako płaszcz ziemi. Odczytałam tu przywiązanie do życia w najprostszej, biologicznej postaci. Podejrzewam, że to nie całkiem zgodne z intencją Autora, ale tak jakoś mi wyszło.
Świetny wiersz, intelektualny i poruszający.
Gratuluję :-)

Opublikowano

Dziękuję Wam. Wszystkie uwagi przemyślę, niektóre są bardzo intrygujące (E-m-e-m, zaskoczyło mnie to skojarzenie dwóch strof, naprawdę ciekawe, choć zastanawiałbym się wtedy nad "pikanterią" wymowy).

Będę poprawiał, Dotyku, też czuję niegramatyczność tego spójnika. Dziękuję za zwrócenie uwagi, utwierdziła mnie w moim przekonaniu:).

Fanaberko, Twoja interpretacja jest równie uprawniona jak moja i co więcej, bardzo mi się podoba. Cieszę się, że usypał się w tym fragmencie taki ładny "kopczyk" wieloznaczności;). A Pasoliniego polecam szczególnie ze względu na Chrystusa, ale i Maryję graną przez matkę reżysera (jej lament pod krzyżem mnie poraził).

Jeszcze raz wszystkim wielkie dzięki, zabieram uwagi do łóżka, trzeba się z nimi przespać:). Dobrej nocy.

Opublikowano

kolejny już, dobry, bogaty pod każdym względem wiersz;
ale ten "passolini" - znam, widziałem...ale natręctwo w narzucaniu sugestii bardzo mi przeszkadza; wiersz bez kontekstu z tym imieniem byłby bardziej własny, mniej kulturowy;
ale czyta się, czyta i smakuje;
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie dziękuj , bo na drugi raz nie dam :))
    • @Alicja_Wysocka to ja dziękuję:)     @Gosława Gosławo. Dziękuję Ci za tak trafny i pełen wyczucia komentarz. Masz rację – mentalnie wciąż jestem gdzieś pomiędzy dadaistyczną rewoltą a beatnikowym szeptem przy ognisku. W czasach nylonowych koszul i Radia Luxemburg, dżinsów noszonych do bólu, aż stawały się drugą skórą. W czasach, gdy słowo potrafiło rozcinać jak brzytwa, a wiersz był manifestem, nie "kontentem". Gdy artyści nie robili zdjęć swojego lunchu, tylko rzucali światu w twarz własne sumienie. To były czasy nonkonformizmu – piękne w swojej nieporadności, niebezpieczne w swojej wolności. Filmy, poezja, literatura – rodziły się z buntu, z głodu sensu, z wściekłości na system i z miłości do człowieka. A dziś? Dziś króluje zimny "piksel niebieskie oczko”. Świat patrzy, ale nie widzi. Ludzie nie czytają – ludzie przesuwają. Wiersz to tylko zakładka w przeglądarce. Następna. Następna. Następna. A przecież mogłoby być inaczej. Wyobrażam sobie mężczyznę pochylonego nad twarzą kobiety. Ich usta spotykają się nie dlatego, że telefon się wygasił, tylko dlatego, że serca zadrżały. Pocałunek z miłości – nie z algorytmu. Chwila, której nie da się przesunąć palcem. Czekam na rewolucję. Intelektualną, cielesną, duchową. Ale coraz częściej czuję, że bunt stał się memem, a wolność – funkcją premium. I może właśnie dlatego poezja musi być dziś jak nóż. Ostry, błyszczący, gotowy przeciąć ciszę. Bo kto milczy – ten umiera w wersji cichej. A ja chcę krzyczeć, dopóki jeszcze ktoś słyszy. Jeżeli tak się nie stanie, zgniecie nas sztuczna inteligencja. Nie będzie naszych wierszy. Będą wiersze z AI. I konkursy -- który generator sprawniejszy, szybszy, genialniejszy.     Chciałbym wrócić do czasów swojej młodości ale.....dzisiaj to już możliwe tylko wierszami.   Bardzo Gosławo dziękuję.       @Leszczym bardzo dziękuję za "podzielam powyższą opinię". To dla mnie ważna sprawa :)       @Berenika97 Bereniko. Jeżeli miałabyś kłopoty z zaśnięciem to ja..... Zrobiłbym sobie wianek z Twoich czerwonych róż, włożyłbym go sobie na głowę i siedząc przy Twoim łóżku nuciłbym Ci kołysanki, przygrywając na niewielkim bębenku który posiadam :)   Bardzo Bereniko dziękuję :)
    • @Łukasz Jasiński @Łukasz JasińskiŁukaszu ,ufam , że  masz rację. Sylabotoniczność ? Trudno mi to wymówić . Jestem prostaczkom w śród osób którzy o poezji coś wiedzą i ją tworzą. Piszę, gdy wzbiorą uczucia .   Ważniejsza jest dla mnie treść niż forma. Cieszą mnie jednak konstruktywne podpowiedzi. Za które dziękuję. Za kilka godzin podzielę się z wami jeszcze jednym utworem który dzisiaj napisałem . Jestem ciekawy opinii. I tu chyba moja przygoda z tym portalem się skończy.    Dziękuję ;)    
    • On, ona, ono... A - no, no!    
    • Tag, a... - i na podwórko krów, do pani, agat.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...