Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

postarzało się życie
pokurczyło
twarz pajęczyną zmarszczek spowita
staromodny woal na kapeluszu
zapomnianym w szafie

samotność z pamięci wyjęła
korale ujęła
w drżące dłonie wspomnień czule
spojrzenie wyblakłej źrenicy
uwolniło jedną łzę samotną
wolno płynęła po zwiędłym policzku
rozczulona

a dłonie wciąż drżały
palce z rozkoszą przesuwały
paciorki chwil drogich po nitce
rozwijanej z kłębka był
coraz chudszy

zaraz skończy się zatrwożyło
potknięcie
żal gardło ścisnął pamięć
wypadły korale na dywan
rozsypały cicho

toczące się życie do końca

Opublikowano

postarzało się życie
pokurczyło
twarz pajęczyną zmarszczek spowita
staromodny woal na kapeluszu
zapomnianym w szafie

z pamięci wyjęła korale
ujęła w drżące dłonie
spojrzenie wyblakłej źrenicy

palce z rozkoszą przesuwały
paciorki chwil po nitce
rozwijanej z kłębka
coraz chudszego

zaraz skończy się zatrwoży
potknięcie
ściśnie gardło
wypadną korale na dywan
rozsypią cicho

toczące się życie do końca

Usunąłem wszelkie nazwy uczuć, które zawsze upłycają wiersz w moim odczuciu, Teresko. Oczywiście, zrobisz z tym, co tylko zechcesz. Ode mnie plus za kilka naprawdę interesujących metafor i minus - za dopowiedziane emocje.

Pancuś

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za czytanie, własną propozycję, za plusa i za minusa też, bo wszelkie dobre rady są cenne, ale twoja wersja, Pancolku, zmienia zbyt dużo...u ciebie na końcu jest czas przyszły,
tymczasem to przesuwanie "korali" w czasie dobiegło końca (odkryte emocje nie są chyba rażąco "kawoławowe"). Na razie nic nie zmienię.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

mam kilka skojarzeń

autorka po:

pierwsze - pisze moim uczuciem
drugie - uwielbia korale
trzecie - tęskni podobnie
czwarte - dostrzega upadek
piąte - zna drogę
szóste - nie potrafi wyrzec
siódme - wnosi kamienie
ósme - kocha
dziewiąte - we łzach łagodzi
dziesiąte - w patos zasypia


kłaniam pustą

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ken uda łani maca. Pana Paca mina, ...
    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
    • @Alicja_Wysocka @violetta @Annna2 @Berenika97 Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...