Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
cicha nieśmiała wciąż się wahała
wejść czy zostać za drzwiami
wstrzymałam oddech


weszła

bez powitań zbędnych słów i gestów
stara przyjaciółka wierna i dyskretna
została w moich oczach

samotne kąty pokochałam
milczałyśmy obie
a ona

rozlała się pokojem spod powiek
potoczyły się łzy na policzkach
wyschły

rozradowała się dusza i odtąd
rozumiemy się jak nikt
– ona i ja

dojrzewam duchowo uczę się żyć
na nowo bez lęku w ciszy nadzieja
poza horyzont patrzy i serce słyszy
Opublikowano

Ten wiersz przypomina mi pewną sytuację z mojego własnego życia. Autorka pisze o wznowionej dawnej znajomości, przyjaźni... no i tu, specyficzny nastrój, jaki się temu spotkaniu udzielił.
W zakończeniu nadzieja, że tak już zostanie.
Ową przyjaciółką może być też siostra, czy matka. Tyle mojego spostrzeżenia, pozdrawiam serdecznie i zmykam...:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No właśnie, to może być nawet o takiej
cichej żyletce.

Gdyby autorka tak sprawnie żonglowała emocjami, jak bohaterem i podmiotem lirycznym byłbym zawył:) Pozdrawiam.

Eee, zaraz żyletce...to czasem niebezpieczne narzędzie.
Gdyby, ale pewnie nie, więc nie zawyjesz?
Tak mnie nurtuje, czy z przerażenia to wycie, czy...???
Dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No właśnie, to może być nawet o takiej
cichej żyletce.

Gdyby autorka tak sprawnie żonglowała emocjami, jak bohaterem i podmiotem lirycznym byłbym zawył:) Pozdrawiam.

Eee, zaraz żyletce...to czasem niebezpieczne narzędzie.
Gdyby, ale pewnie nie, więc nie zawyjesz?
Tak mnie nurtuje, czy z przerażenia to wycie, czy...???
Dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
żyletka to nie tylko narzęcie, a wycie - powiedzmy z zacięcia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eee, zaraz żyletce...to czasem niebezpieczne narzędzie.
Gdyby, ale pewnie nie, więc nie zawyjesz?
Tak mnie nurtuje, czy z przerażenia to wycie, czy...???
Dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
żyletka to nie tylko narzęcie, a wycie - powiedzmy z zacięcia

Hmm...teraz rozumiem i już o nic nie pytam.
Pozdrawiam.
-teresa
Opublikowano

wg mnie napisane w sposób dosyć mało poetycki. sytuacja w wierszu niejasna, co mogłoby być zaletą - tu nie jestem pewna czy nia jest. jesli mogę coś doradzić, to spróbuj nie pisac w tak dosłowny sposób i nie uzywac takich sztampowych okresleń, tzn.:
rozradowała się dusza - makabryczne stwierdzenie

rozumiemy się jak nikt - to możesz powiedziec mamie przez telefon albo kolezance na przerwie, na wiersz zbyt dosłowne

uczę się żyć, w ciszy nadzieja, serce słyszy, samotne kąty pokochałam - kolejne fragmenty, ktore mowią wszystko, kawa na ławę, ale nie zawierają za barzdo poetyckich srodków wyrazu, sa banalne, wszyscy uzywaja ich jak zapchajdziurę tam gdzie nie maja pomysłu na wiersz; poszczególne wersy nie stanowią czesci pewnej kompozycji jaką jest wiersz. Mogłyby istnieć oddzielnie albo wcale... faktycznie chce się przy nich troszkę wyć


tu jest tylko coś ciekawego:
rozlała się pokojem spod powiek - tylko ze ja nie łapię co to niby ma znaczyć
czy to znaczy ze płakała po prostu sama w pokoju czy co?? jest dobrze bo jest jakas metafora ale reszta wiersza nie klaruje o co chodzi a moim zdaniem powinna... poza tym płacz jest tez taki bez wyrazu i te powieki i te łzy po raz kolejny, ehh...:/

Pospisuj sobie te wszystkie słowa: nadzieja, dusza, serce, samotność, przyjaźń - i lepiej uważaj z ich użyciem, a juz na pewno nie pakuj w jeden wiersz.

Nie chciałam urazic, chcialam pomóc, więc prosze mi nie brac za złe tej krytyki, ew. zignorować moje zdanie ( jestem ostatnio wyczulona jak mi ktos bierze za złe ;) ). Powodzenia i pozdrawiam cieplutko!!!:D
aga

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wszystkie uwagi i spostrzeżenia wzięłam sobie do serca i bardzo dziękuję za tak obszerny komentarz - prawdę mówiąc jeszcze takiego nie miałam.
Jeśli chodzi o treść, to sory, ale zupełnie nie zrozumiałaś, przyjęłaś dosłownie i myślę, że to dobrze...nadal przesłanie ukryte. Powiem tylko tyle, bo bo nie chcę cię drażnić, choćby niechcący. Jeszcze raz dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

a mnie się bardzo bardzo! lubię taki styl, dyskretny, subtelny, wręcz 'niechcąco', mimochodem, napawający jakimś metafizycznym wyzwoleniem, a jednocześnie - daleki od filozofii. Albo to właśnie jest filozofia.

*angie, z całego serca na tak.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wszystkie uwagi i spostrzeżenia wzięłam sobie do serca i bardzo dziękuję za tak obszerny komentarz - prawdę mówiąc jeszcze takiego nie miałam.
Jeśli chodzi o treść, to sory, ale zupełnie nie zrozumiałaś, przyjęłaś dosłownie i myślę, że to dobrze...nadal przesłanie ukryte. Powiem tylko tyle, bo bo nie chcę cię drażnić, choćby niechcący. Jeszcze raz dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa

własnie troszkę mi przykro, ze piszesz, że nie zrozumiałam, choc to prawda że nie zrozumiałam. i źle że nie chcesz tego wyklarować ( rozumiem po części, tez raczej tego nie robię ), bo chyba chodzi o to żeby uczyć się też tutaj na forum rozumienia poezji. Co do drażnienia, hmm, ostatecznie tak łatwo nie jest;D
pzdr raz jeszcze:)
aga
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wszystkie uwagi i spostrzeżenia wzięłam sobie do serca i bardzo dziękuję za tak obszerny komentarz - prawdę mówiąc jeszcze takiego nie miałam.
Jeśli chodzi o treść, to sory, ale zupełnie nie zrozumiałaś, przyjęłaś dosłownie i myślę, że to dobrze...nadal przesłanie ukryte. Powiem tylko tyle, bo bo nie chcę cię drażnić, choćby niechcący. Jeszcze raz dziękuję.

Serdecznie pozdrawiam
-teresa

własnie troszkę mi przykro, ze piszesz, że nie zrozumiałam, choc to prawda że nie zrozumiałam. i źle że nie chcesz tego wyklarować ( rozumiem po części, tez raczej tego nie robię ), bo chyba chodzi o to żeby uczyć się też tutaj na forum rozumienia poezji. Co do drażnienia, hmm, ostatecznie tak łatwo nie jest;D
pzdr raz jeszcze:)
aga

Aga, nie chciałam ci sprawić przykrości, ale stwierdziłam fakt. Przynajmniej na razie nie chcę odkrywać kart, dopóki ktoś nie trafił w "dziesiatkę" (robiłam to na początku); teraz uczę się od innych, podpatruję i komentuję - myślę, że na tym forum można się wiele nauczyć...tylko trzeba mieć wiele cierpliwości.

Dziękuję, że zajrzałaś i serdecznie cię pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

nie, nie o to mi chodziło, ty nie sprawiłaś mi żadnej przykrości, tylko własnie fakt. tak jak napisałam w jednym z wierszy: "lubię rozumieć";) rozumiem, że nie odkrywasz. jeszcze tak sobie teraz pomyślałam że może chodzi o 'pokój' w sensie pogodzenia się ze sobą, z innymi; w ogóle kuszę się o pogląd czy w wierszu nie chodzi o introspekcję, choć to chyba naciągane w oparciu o tekst. będę zaglądać bo jestem ciekawa tej interpretacji.

Opublikowano

Witaj Teresko!
Teraz mało zaglądam na forum;
obowiązki przedświąteczne - męczą ciało,
ale dusza się raduje na spotkania rodzinne!
Kochana, piękny Twój wiersz, nadzieja w końcu
zamieszkała w Tobie i u Ciebie!
A długo cicha nieśmiała wciąż się wahała!
Milion serdeczności Świątecznych
- od baby!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
    • Dla mnie poezja bez rymów jak muzyka bez melodii, więc wiem, że taka jest, ale nie czytam i nie słucham. Pozdrawiam
    • Smutne, ale jak to jest, że mimo wszystko, w Polsce dzieje się lepiej, niż u wszystkich państw dookoła, oprócz Niemiec, ale to raczej na ich zachodzie. Czesi, zwłaszcza Węgrzy i Słowacy zostali w tyle i nam zazdroszczą. Zdanie, że Polska udaje, że jest państwem jest bardzo niesprawiedliwe, bo nigdy w historii naszej długiej, w Polsce nie żyło się lepiej, nie było nowocześniejszej gospodarki i niższego bezrobocia, a stało się to w jednym pokoleniu. Jednym z przyczyn jest pompowanie złych wiadomości, które się sprzedają najlepiej, a których taki obraz powstaje. Nikogo nie interesuje to, że powstało 10 fabryk, a tylko to, że jedna padła, z czego wniosek - nie ma przemysłu. Nawet to, ze Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem w najlepszych klubach wywołało jedynie falę hejtu i zawiści. Jest wiele zła, spowodowanych w dużej mierze powszechnym alkoholizmem i innymi używkami, ale też frustracją powodowaną ogromnymi oczekiwaniami, niemożliwymi do szybkiego osiągnięcia. Marazm i beznadzieja były za komuny, za której w ostatnich jej 10 latach doszło do bankructwa państwa, tak więc zaczynaliśmy transformację bez kapitału z węglem, jako najważniejszym produktem eksportowym. Teraz jest inaczej i szkoda że wielu tego nie widzi.  Pozdrawiam
    • @Groschek Pierwszy raz skumałam Twój wiersz. Nie wiem, kto bardziej się postarał, Ty czy ja :)  Jest chaotyczny i piękny jak sen dziecka, które widziało za dużo bajek. Wszystkie te bajki znam – i chętnie ich słucham do dziś, bo czegoś uczą. Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...