Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

palcem wskazującym pokiwam
wbrew drwiącej brwi układów
z Bogiem i Nikim

twoja historia jak najgorszy wróg
wie wszystko a zaraz
emmm
nic

. sprowadzi na złą ale po
karze dobrą
drogę
wybieraj sam
wciąż nie wiedząc

kim jesteś
oprócz tego że wyglądasz
jak człowiek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powracam tu po ponad rocznej nieobecności,
a Karolinka i Tomek nadal w specyficznej zażyłości.

To fajne
Łajeczko;-). Pozdrawiam.

hehe, no widzisz zażyŁość jest,
choć bez TWA :P.

mogę znać poprzedni nik?
bo 'poszukuję' starych znajomych :P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe, no widzisz zażyŁość jest,
choć bez TWA :P.

mogę znać poprzedni nik?
bo 'poszukuję' starych znajomych :P

Ależ oczywiście, z największą przyjemnością ujawnie swoją tożsamość.
Niejaki Yasioo się kłania. Dawne to dzieje, ale miłe dzieje. Pozdrawiam;-)

ojej Yasioo czyli Tomeczek
o ile dobrze pamiętam. nie uwierzysz, ale
wczoraj wieczorem po przeczytaniu komenta
pomyślaŁam; ciekawe co się dzieje
z Yasiem :P

pozdrawiam serdecznie Karolcia :)
Opublikowano
sprowadzi na złą ale po
karze dobrą
drogę
wybieraj sam
wciąż nie wiedząc

kim jesteś
oprócz tego że wyglądasz
jak człowiek


człowiek ma wolną wolę, więc sam dokonuje wyborów: dobrą lub złą drogę
i tak do końca nie zdaje sobie sprawy, kim jest NAPRAWDĘ...
to takie moje odczucie, jeśli chodzi o przesłanie;
a forma? hmm...też trochę bym zmieniła (ale to nieważne, co ja)
Tytuł - super!

serdecznie pozdrawiam
-teresa
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Słońce liże mnie językiem złotego żaru, co zna imiona liści i splata je w zaklęcia wiatru. Ciężar minionych dni, wtopiony w skórę, rozpuszcza się w tym oddechu. A ona - o kasztanowych włosach, które wiatr splata z cieniem drzew, warkoczami światła - ta, co kiedyś dotknęła mojej dłoni pod tym samym słońcem, budząc we mnie echo jej ciepła. Niebieskie spojrzenie odbite w strumieniu, co niesie w sobie niebo. Może jest tu, w smaku powietrza, w ciepłej skórze dnia - ta, której brak rani jak cień bez źródła, lecz wypełnia pustkę pieśnią wspomnień. Każdy podmuch pachnie jej jasną twarzą, każdy cień zdaje się jej dłonią. A ja - tylko nutą w tej pieśni, którą ona niesie, nawet jeśli jej nie widzę. Leżę na wznak wśród traw, szepczących o mnie - zbłąkanym owadzie, co zapomniał pieśni życia, lecz teraz uczy się nowej, już nie przeciwko sobie. Chmury, nieba karawana, przeżuwają czas nad moją głową, a ja rozpływam się w zielonej skali lata - ciało staje się nutą, ptaki melodią, wiatr dyrygentem z batutą z brzozowego tchnienia. Strumień, szept mokrych kamieni, obmywa moje kostki, jakby chciał mnie wyryć w pamięci skał - milczących strażników legend, których tylko czapla opowiada, jednym spojrzeniem w głąb świata. Lato nie jest porą roku - to bóg o oddechu zwierzęcia, co wślizguje się pod skórę, zamienia kości w korzenie, myśli w pędy dzikiej mięty, pragnienia w pióra jaskółki. Świt rodzi mnie na nowo, zmierzch tuli fioletową łapą księżyca, zawieszonego między brzozami jak oko snu, czuwające nad rytmem kory i gwiazd. Na wsi czas chodzi boso, stopy ma mokre od rosy koniczyny, patrzy jak wilk - głęboko, bez słów. Pod tym spojrzeniem staję się przezroczysty, jak cień liścia na płótnie nieba, jak sen rośliny o człowieku, który raz w życiu był szczęśliwy i nie szukał powodu, bo szczęście było oddechem lata, a ten oddech niósł obietnicę wiecznych powrotów i głębokiej ciszy.    
    • Piękny i smutny.
    • Galeria tych person nie zna litości - jeden emanuje erzacem, drugi frontalnie fabrykuje, trzeci gnębi gigabajtowymi gestami, czwarty hamuje harmonię. Razem tworzą szklaną mozaikę Internetu, kolorowe zwierciadło a może kalejdoskop, w którym odbijają się nie twarze, lecz awatary. Czekam na kolejne literki :)
    • @Berenika97 My ludzie  My wybieramy polityków.  To nie wojska, to ich robota.  Życie, Życie nie zwraca uwagi na nasze wybory. Toczy się swoją drogą.    Pozdrawiam serdecznie Miłego popołudnia 
    • Wiadomemu z szlabanu; na bal z szumem oda iw.                    (palindrom)   To pociągi... figą, i co - pot.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...