Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


Głosu księdza powietrze w komnacie ciężarne brzmieniem,
Ciska w mur audytorium zamarły kazania słowa,
Aurą jaśnieją w geście wzniesione ręce i głowa.
W czerń ascetyczną odzian, z złotym lamówki zdobieniem.
Niczym prorok biblijny wieszczący obraz niedoli,
Twarz zapałem płomienna, siwy włos, głos natchniony.
W salę przestrogę wlewa, zaś smutnym okiem wpatrzony
Wcale nie w czuby możnych, lecz w przyszłość z piętnem niewoli.
Chce rozpalić swą mową serca, rozświetlić rozumy
Tu, wśród Sarmacji pełnej ambicji, pychy i dumy.

Na siedzeniu rozparty, wśród szlachty i duchowieństwa,
Król w hiszpańskim ubiorze, w wzór roztargnionym spojrzeniem
Zbłądził kobierca, duma nad straszliwym wróżby brzmieniem.
Tłum omiatają stojąc wzrokiem pełnym dostojeństwa,
Trzej wyniośli magnaci, splendor z nich spływa złocisty,
Biją w piersi pięściami, smakiem tryumfu się sycą,
Hufce wspierają sprawę ich niebieskie. Z rękawicą
Na dywanu ciśniętą czerwień farbami artysty
Ruszą z ziemi podjętą zuchwale. Ci rokoszanie
W imię złotej wolności naród pociągną w otchłanie.

Dalej słuchaczy usta skrzywione, inni głowami
Kiwają, młoda panna, w aktorskim geście urody
Sobie przydaje, głucha na profetyczne wywody
Ów kapelusz mnąc w rękach, błądzi daleko myślami.
W snu objęcia inny zapada, dłoń na skroń oparłszy.
Jeszcze inni złożywszy ręce i żałując szczerze
Występków swoich ciężkich, szepcą pokornie pacierze.
Jedynie hetman przyszłość dostrzega oczy rozwarłszy
W której nie uwiecznia Polski nawet głaz mogilny.
Lecz samotny wśród ślepców zgrai zostaje bezsilny.

Tańczą ludzie do nuty obłudnych, ale zapłaczą,
Jeśli orła w kajdanach, obcych oddziały żołnierzy,
Jeśli jak laur Chrobrych pan wschodu na skroniach mierzy,
Jak Res Publica rżnięta krwawi wreszcie zobaczą!
Za miecz chwycą wtedy i w walce zdobędą blizny,
Wzrok zyskają i zrzucą z umysłów jarzmo ciemnoty,
Ujrzą spleśniałe serca, skrywane przez kontusz złoty!
Lecz historia osądzi tych, którzy kosztem Ojczyzny
Trzos napełniają, w maskach obłudy zwodząc miriady
I wydrapie na czołach im liczbę i znamię zdrady.

20 I 2008

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...