Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wycieli wszystkie drzewa, spalili
łąki, ostatnie rośliny, ostatnie rajskie ogrody
i rzeki pokryły się czarną mgłą
ziemia jest cicho, natura zamknęła się
w sobie; od pewnego czasu nie zrywa się wiatr
nie głaszcze nas śnieg - nic
krzyczy świat, nic zalęgło się w nas

i pory roku tak samo przechodzą
żadnej wiosny nie ma, zimy nawet lata
po deszczu także cisza, i tęczy nie widać
cała ziemska płynność zatrzymana w chmurach
które też stanęły jak stanęła starość
młodość i dzieciństwo - nawet śmierć
nikt już nie umiera nikt nie rodzi się

zostało nas niewielu, zbieramy się w grupy
szukamy jakichś znaków, szeptów, resztek kwiatów
i płakać też nie można, ból to nie jest ból

więc łączmy się w pary, trzymajmy za ręce
na skraje wyrębów wyczodźmy nad ranem
bo kiedyś na pewno ten blady głuchy świt

odpowie nam znowu

wiosną

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zapewne literka przeskoczyła: zamiast - cicha, wyszło - cicho

Dobry, jednak w podsumowaniu, poincie - ta "wiosna " nieco mnie rozczarowała, zbyt wg mnie spadłeś na ziemię, wraz z tą nadzieją

Pozdrawiam, czekając na dalsze
J.
Opublikowano

pewnie troche zbyt patetyczne i troche zbyt przegadane - ale tak szczerze mówiąc - wali mnie to, bo lubie takie kawałki - tak po prostu - lubie sobie takie coś poczytać :)
ale ta wiosna na końcu zupelnie niepotrzebna - zgrzyta i mnie osobiście nie pasuje do reszty - zwłaszcza że juz sie wcześniej pojawiła jako martwa.. a jeśli mamy coś budować na zgliszczach, to coś nowego to powinno być
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pora wskrzesić  dzisiaj wymarłe dronty* dronty dodo niech odwiedzą stare kąty tylko… żeby jeszcze umiały wtedy latać bowiem będą się z ludźmi także  bratać   Wreszcie  już odetchnie  nasz glob cały kiedy pod niebem będą dla nas latały kiedy polecą także nad każdą doliną przybędą do nas i do mnie z nowiną   Jako największe z ptaków gołębie wojny wpuszczą na czarne głębie niech to całe zło zatonie wreszcie ale w każdym państwie i nareszcie   Bez uczucia żadnej obawy i strachu spojrzy dodo na ciebie z dachu i zagrucha hymn pokoju światu może łapę poda jak siostrze lub bratu   Każdy sobie swego dronta także zakupi nikt już nie powie że ten ptak  jest głupi znów odpocznie łąka, pole i las zielony -------------------------------------------- wymienimy na dronty wszystkie…  drony       Dront dodo *(Raphus cucullatus) – wymarły gatunek dużego ptaka z rodziny gołębiowatych (Columbidae),   
    • Jeden plus jeden równa się jeden to jest matematyka miłości dwa plus jeden równa się zdrada przyjaźń albo szczęśliwa rodzina trzy plus trzy równa się trzy po trzy w życiu nie ma żadnej logiki dwa minus jeden równa się zero równanie samotności
    • Życie rozbiło się jak kruche szło z jego kieliszka piłem kiedyś wino to co do ust wpada jest święte zostały plastikowe kubki przeklęte   wypiłem jednorazowe szczęście z jednorazowego kubka powoli teraz jest poddane recyklingowi pragnę go choć odrobinę więcej nie mam już z czego się napić otwieram usta wystawiam język czekając na szczęścia deszczyk o którym wciąż śnię i będę śnić zebrały się chmury była nadzieja a tu smutek zaczął padać rzęsiście jasna i ciemna to mokra cholera klnąc piłem spragniony jak liście życie to barman co emocje polewa gdyby chociaż nalało kieliszek szczęścia częściej to co spragnionemu sercu miłe lecz pić trzeba nie będę wybrzydzać żyjąc nieustannie emocje piję ustami co wiecznie spragnione pić wciąż muszę pić wciąż trzeba prosto z chmur kieliszka czy kubka wszystko wypija moja spragniona dusza szczęście powoli nieszczęście duszkiem oba ciągle życie naprzemiennie miesza piję to co nalewa tęskniąc za szczęściem
    • Coś się zawsze pisze na nowo. Pzdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...