Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w pobliżu rzeki nazwanej Pławnicą,
tuż przed Szulmierzem i drogą na Grudusk,
gdzie most w most, dziwnym zdało się i mi co
być nie do końca prawdziwe i z nudu
jednego w jedną porę wymarzoną
byłem na miejscu, lecz nie sam, a z żoną,

a tu warzywa w zagonach i jeszcze
rzeki w korycie nie ma, bo ją wyschło,
żona – już chodźmy – rzecze – bo tu kleszcze,
a ja oddany i wierny zamysłom
z nudu jednego bulgocę na zgodę,
myśląc, ze idę po rozum a wodę?

ten wie, kto raczy nad rzeką Pławnicą
dojrzeć odbicie, choć zmrużonym okiem,
mętno i głucho i z żoną iść by co,
kleszcze nie wodzą nad byle potokiem,
z nudu jednego w wymarzoną porę,
prócz nas, robactwo wyleźć nie jest skore,

więc póki kleszczy mniej niż żon w pobliżu
póty bierz przestrzeń jako falę, w której
nud się utopi, resztki w zagon wyrzuć,
może wiatr dźgnie co powrześniowym piórem,
gdy raz z koryta wyschłego w nud jeden
trąci o rozum wpław miarkując glebę?

Opublikowano

Nud wraz z rozumem – nijak w jednej parze.
Razem nie spotkasz choćbyś Szulmierz przeszedł.
Chyba, że zechcesz nad rzeką pomarzyć.
Tam nud wraz z piwem wenę dał poecie,
Co miast biadolić na ten świat dzisiejszy
Z ochotą przysiadł, no i skrobnął wierszyk.

Opublikowano

chociaż by myśl przeleciała Szulmierz wokół cały
jak wiatr, co w tańcu jakby kogoś gonił dla zabawy
beztroski ptaszek usiadł, na gałęzi starej dziupli
niby cisza, ale natura w ciąż żyje w rytmie tętni
i spłynie w zewie ku Tobie do ręki dla ziarna dziobnie
zakręci z chwili i uleci ze skrzydła dotknie w poecie

Ave! J.L.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a jak już skrobnął to i drugi przyszedł,
Jackiem się zowiąc, skół taki poemat,
że spod Szulmierza gdzieś tam pod Przasnyszem
szlaczek się skończył i już lepszych nie ma
chyba od niego na jednego nuda
i tak się wierszyk kolejny mi udał, hihihihi

dzięki Jacku
MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



myśl spod Szulmierza dobrze się miewa,
przeszła dwa mostki wprost do Leśniewa,
a stąd do Gruduska, co tam łuskać
pewnie gdzie jeszcze w rowie pluska
i jak jaki topioł z wanny
fali to Lilianny

ps. bo są powody
Lilianna wyszła wody
według słowiańskiego mitu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mostów jest tu parę, czyli dwoje
nad jednym asfalt a zielone podwoje
kryją tego drugiego, jakbyś szedł tędy z nuda
kiedyś zważ by Cię wiatr nie wydudał
w zagon, który dziś pewnie już pusty
a wtedy? gdym z żoną szedł był pełen kapusty

dzięki Stefanie za wejrzenie
MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • cisza margines nieprzysiadalności ona jak cienie odchodzi najszybciej tu nie ma nic o pieprzeniu po mojej stronie ściany chłodniej te wszystkie witki słodko wąskie w pasie wymiękają wsuń dłoń pod żebra otwieram się przed tobą    
    • @Robert Witold Gorzkowskidzieki!
    • Wśród ruin, na zniszczonym pianinie chwil tych pięknych, złożonych z grafitu, nałożonego na stalowo-blady błękit. Wśród cegieł, które czerwieńsze nie były nawet przy zachodzie słońca, zrozumiał słowa pisane wciąż i wciąż od końca, że początek świata zaczyna się bólem, a koniec nie musi, że czasami widzimy, ale wówczas jesteśmy głusi.   I jak niewiele zależy od tych podających sobie cegły, ani od tych, co na pianinie tworzą nastrój, bo plany, tło oraz mundury szyją hurtem wojen, zguby i nieszczęścia sprawcy. Przed kolejnymi spuszczonymi bombami kazali nienawidzić dzieci innych języków, matkę i ich ojca, zatruwali serca w sieci gwałtami i mordami, by nienawidziły innych, nie miały ogrójca.   Wśród ruin zaczynamy wszystko od nowa, wiedząc, że bardzo szybko zapomnimy i tuż za rogiem, po wschodzie promieni, kolejnego winnego dzikusa odnajdziemy, któremu przypiszemy wszystkie nasze wady, prawo do bezprawia, niekończące ich nakazy.   I została mu tylko para białych klawiszy oraz parę smutnych odkopanych pieśni, a drzewa zdążyły spleśnieć od wisielców, a wiśnie na nich nie wyrosły więcej.   A nam zostało jeszcze kilka lat, zanim ponownie spotkamy się na wojnie. Tylko człowiek woli bagnet niż dłoń, a zło wybiera bezinteresownie.    
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Piosenka nr 34 pt. Aktywne wysłuchanie   Mężczyzna przed pięćdziesiątką czasem idzie w skok skok to może być szansy ostatniej i ostatniej możliwości zbiera się na wyczyn wzdłuż i wszerz nawet przez kilka lat w ciągu których jest rozkazany dużo sobie wybaczyć   I spotyka tę podobno tę jedyną, która i stanie obok popatrzy namiętnie i chętnie po trochu przytaknie ona wie z teorii cóż znaczy aktywne wysłuchanie dynamiką różnych zachowań uprasza się o dialog   Rąbek sukienki i uroczy dekolt tylko w tym pomogą i pytanie naprowadzające i ala wzruszenia ala historią padnie iluzoryczna prośba nie mów już do mnie więcej mój miły przecież dobrze wiesz, że chcę twojej opowieści (witaj kochany u handlarzy wiedzy i doświadczenia)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Monologi nie kończą się w tutaj czymś najlepszym opowieść mena po czterdziestce toż to taka przeszłość przeszłość nigdy nie będzie snuciem planów dnia jutra wiedz że ta pajęczyna śmiało może się nie udać   Jesteśmy grzeczni ludzie i przytakujemy z dystansem świat - co widać - rozwarstwia się nam jedynie i netowieje sprawstwo i wina to jedno, a uzależnienia są drugim ale bardzo złe były również zewnętrzne okoliczności (krawiec szyje tylko tak jaki miał materiał ole i ojej i ojej)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Im więcej opowiesz, napiszesz wierszy i zaśpiewasz niestety tym więcej padnie słów nie do wycofania fałszywe akordy, krzywe melodie i nie takie nuty tylko wyborny bard lub naj poeta mogą się z tym mierzyć   Najważniejszego i tak przecież nie ubierzesz w słowa najciekawsze tutejsze spowiedzi świat wycina i pomija dobre opowieści mają nudzić i nie ciekawić i się dłużyć świat chce tańca i oczekuje przytuleń, nie pragnie zmartwień (ona mówi, mój tani tego wieczoru chcę tylko już odpoczywać)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już      
    • @Lenore Grey Dziękuję bardzo.  Długo się zastanawiałem co dziś tutaj wrzucić.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...