Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wierzę jeszcze w to,
że w wartkim nurcie
będziemy tam gdzie chcę
i pochylisz oczy szklane
co wygładzą czas.

A potem, zajrzę raz jeszcze
w tę toń i blask z pod brwi
i wtopię dłonie we włosy
i ujmę zdziwione oblicze, Twoje
by poczuć ciepło warg i więź.
Kiedyś tam, kiedyś…

W bezkresnej toni czasu
w drodze na szczyt, po raj
gdy brak logiki losu,
wierzę w to, co daje moc
a życie gładzi w całość
by dalej gnać, po kres.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...