Rafal Bielan Wierzbicki Opublikowano 18 Lutego 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2008 jestem ponownie gościem tego subtelnego kraju poważnie zainteresowany jakością obrazu postanawiam się przywitać z ławicą znajomych twarzy nieco przytłoczony wizją schodzę piętro niżej bez potrzeby poruszania się bez zabezpieczeń stosowanych w podróżach podłe hamulce euforii a może wyważone slajdy torujące drogę ku właściwościom katastrofa dla nieobecnych wszechobecność dla nieposkromionych i wielka estyma dla niedostępnych odmętów w labiryncie chleba razowego oniryczna mozaika do sklecenia w poniewczasie gdy część tajemnicy kryje się zasznurowana w kruczych gardłach lub w rozbieżnościach plądrujących stertę gruzu doczesności błogostajny paraliż do końca świata paraliż do końca światła paraliż do końca marca para z płynnych niegdyś początków i zakończeń bez zakłóceń tła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanna Kilt Opublikowano 18 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2008 naprawde podoba mi sie, moze jedynie pozbylabym sie drugiego bez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdzisław dyrman Opublikowano 22 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Ta metaforyka jest bełkotliwa autorze. Nie rozumiem wiersza. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się