Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozpięta na łóżku
na kształt, krzyża
z przebitymi uszami.

Kyrie Eleison !

10 lutego 2007

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



'Rozpięta na łóżku
na kształt, krzyża
z przebitymi uszami.'

On przed sesją kolejną targany zmysłami,
wkuwa ile może:
prawo ohma; ciało rzucone na łoże traci na oporze ;P

pozdrawiam ) ava.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




tak, znam ten wiersz
zwrocilem na niego uwage
albo on na mnie zwrocil, eee...
- juz wczesniej

podoba mi sie
acz ja widzialbym to tak: improwizuje teraz - prosze wybaczyc moje bazgroly i prosze nie zwracan na nie uwagi:

moja Kylie

przeszylem spojrzeniem uszy
w lozku rozpietej
na ksztalt krzyza
Kyrie Eleison !
Opublikowano

strasznie głupie te wasze komentarze ! zawiodłem się.

Zgadzam się motyw męki chrystusa jest odrobinę przegadany, jednak chyba nikt nie przeczytał tytułu ! Nikt nie wziął słów do lewej dłoni, nikt nie przymknął oka. Tu chodzi o kobietę, czy muszę interpretować swój wiersz.

Rozpięta na łóżku
na kształt, krzyża
z przebitymi uszami.

Kyrie Eleison !

rozpięta na łóżku-chrystus wiszący na krzyżu
z przebitymi uszami-ma przebite dłonie/kobieta ma kolczyki

Chrystus jest krzyżowany 2000 temu, kobieta współcześnie "rozpięta na łóżku na kształt/krzyża z przebitymi uszami."

tak to wiersz feministyczny, odrobinę...
pani kotek i ava

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bynajmniej o inteligencji nie świadczy

świadczy o odczuciach czytelnika, o smaku i o jego braku w przypadku Autora, przegiąłeś
z takim porównaniem w przypadku Chrystusa i kobiety.
p.s.
przy okazji... za sam obrazobójczy tekst i odniesienie do kobiet taki peel powinien sam
powisieć na krzyżyku... własnej ignorancji i to dopiero wykładnia jego inteligencji ;(
takie rzeczy się ...leczy, sorrki, ale zdrówka życzę.

ava.
Opublikowano

1. Na www.poezja.org oceniamy utwór, nie autora.

Co nie zmienia faktu, że nadal nie rozumie pani mojego wiersza, lub ma inne pogłądy. Wiersz jak podreśliłem stawia pytanie "Czemu Chrystus nie był kobietą, może był kobietą?" Zgadzam się może to ranić pani uczucia religijne, to zrozumiałe. W wierszu chciałem do męki Chrystusa porównać, cierpienia kobiet. Ich złość,to odrobine bluźnierczy bo buntowniczy tekst.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie obraziłam, gdyż użyłam "peel" w miejscu najbardziej...newralgicznym,
proszę sobie nie przeszkadzać w dalszych 'manipulacjach' słowem pisanym,
bo wierszem, to cuuuś nie jest, myślą nawet godną dłuższej dyskusji, a od moich
uczuć...( tu dowolny kawałek 'mięsa'w/g uznania )... w bok poproszę.

pozdrawiam, bom grzeczna :) ava.
Opublikowano

obraża czas cały, i nieugięta w tym...
napisze wiersz, który zetrzę tę skazę moją
pseudopoetycką

a może się boi ?

Opublikowano

Nie rozumiem tego "Kyrie Elejson!". Kto to wykrzykuje? kobieta? narrator? Sądzę, że kobieta, bo to o jej pokutę tu chodzi, tak?
Sama symbolika krzyża przywołująca na myśl mękę Chrystusa powinna wystarczyć. Do tego jeszcze te "przebite uszy" jako odwołanie do ran Chrystusowych. Olać to "Kyrie...".

Poza tym cały tekst przypomina amfibolię, choć nie chcę nadużywać tego słowa, bo mogę się mylić. O co chodzi? O to: "Rozpięta na łóżku na kształt krzyża z przebitymi uszami". Wychodzi na to, że to krzyż ma przebite uszy ;-) Może przecinki po 1. i 2. wersie załatwią sprawę (przy okazji po słowie "kształt": przecinek zdjąć)?

Cierpienie kobiety, hmm, temat zacny, ale motyw religijny (zwłaszcza ten) zbyt ograny, mimo wszystko.

Napisałeś: "Wiersz jak podreśliłem stawia pytanie >". Czy to pytanie z serii: czemu Adam jest mężczyzną i czemu mi akurat to się przytrafiło? Czyli inaczej: dlaczego jest taki stan rzeczy, jaki jest? Filozoficzna rozkmina w postaci ogólnego pytania: "dlaczego jest tak, jak jest?" to frapujący temat. Ale to z Chrystusem jest pytaniem na poziomie przedszkola. Równie dobrze możesz pytać, dlaczego Maryja była kobietą, a Józef był facetem? Nie zgadniesz, jaka jest odpowiedź: bo tak!

;-)

Jestem na NIE.

Pozdrawiam.

PS. Zbyt słabo znosisz krytykę. Proponuję paczkę "Pampersów" ;-)

Opublikowano

Ja rozumiem to 'Kyrie Eleison !' jako zawołanie w stylu 'ło matko' lub 'ożeszku...',
ale moim zdaniem to przegięcie i jeśli miałbym cokolwiek stąd wziąć to tylko pierwszy wers.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To natomiast w ogóle nie przyszło mi do głowy, nie mam pojęcia gdzie to Autor widzi.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kamilu, jeśli Cię uraziłam interpersonalnie - przepraszam, to błędne koło,
Twój przekaz/obraz jest dla mnie nieczytelny, a intencje niezrozumiałe, więc
zdania nie zmienię, ale co ja tam wiem... :)

pozdrawiam ) ava.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co Chce pan przyprawić wąsiki Mosa Lisie ? Chyba kiepsko to panu wychodzi. Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co Chce pan przyprawić wąsiki Mosa Lisie ? Chyba kiepsko to panu wychodzi. Pozdr.
Ha, ha, ha! Pan to jednak ma problemy ze sobą. A co to za żółta kałuża pod Panem? ;-)

Ja o Pańskim gniocie, a Pan o moich wierszach dada (które zdobyły pozytywy, i co Pan na to?). Poeta zaawansowany? Phi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni las ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Relsom ładny wiersz  Bardzo smutny a ja takie lubię 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...