Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdzieś jak robak
nijakiego gatunku
w śpiączce
w bryle
betonu ciężkich przemian

padam z nóg jakbym wracał
do stanu poczwarki
padam na twarz
aby być doszczętnie osądzanym

wstaję czysty
mogę chodzić tyłem
do przodu czołganiem
do ust

Opublikowano

Tomku, dla mnie robak (prócz księdza Robaka - choć też nie do końca ;)), to już pejoratywne znaczenie - więc robak nijakiego gatunku nic mi ni wnosi do utworu;
"bryła betonu ciężkich przemian" - oj, ciężko! bardzo ciężko! abstrahując od inwersji, to przekombinowana metafora, tym bardziej, że żaden robak przez beton się nie przedrze. ;)

idziemy dalej -
hmmmm, teoretycznie mogę zrozumieć padanie z nóg i powrót do poczwarki; tzn kulenie się, kurczenie, zamykanie w sobie (wg mnie), ale już pad na twarz powalił mnie na kolana - i to doszczętne osądzenie - (wg mnie) brrrr!

Konkluzja:
pointa nieczytelna - nie rozumiem absolutnie powstania czystym, chodzenia, czołgania, etc - ja wiem, że w poezji niedomówienia, to ogrom znaczeń, ale (IMHO) zbyt dużo u Ciebie dopełnień i domówień, waty, etc, żeby później móc "zamknąć oczy" i czuć.

Sorry, ale...

Słońca!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za konstruktywną opinię. Liczę się z tym ,że piszę chaotycznie i nieład-nie
może to poezja dla zdesperowanych wariatów którzy nie chcą do końca wszystkiego rozumieć...
zacznijmy że to
może poezja... i na tym skończymy.

wieczności.
Opublikowano

mądry wiersz Tomku
jest treść jest, a jeśli
miałabym się ustosunkować
tylko do poezji to życie nią
nie jest, ale czasem dobrze
w niej wyłożyć tak
jak powyżej
ps. do ust to jest przekorne
trochę, być może Autor miał
na myśli słowa z nich wychodzące
i wchodzące, ciekawe porównanie
do robaka ukazujce małość ludzką,
więcej bez sensu gadać,
pozdr. ciepło

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tomku, wybacz, jeżeli Cię uraziłam - nie chciałam Cię obrazić.
W poezji nie ma czegoś, co jest ładne lub nie. Może być czytelne, lub nie (dla odbiorcy), może być zrozumiałe, lub nie; może być logiczne, lub nie; może być dozwolone....
Twoja poezja, to nie poezja dla wariatów (tym bardziej zdesperowanych, gdyż znam bardziej zakręconą) - ja w tej chwili pisałam tylko o Twoim obecnym wierszu - jedynym, który jest przedmiotem moich dywagacji. Tylko z niego wyciągnęłam wnioski i tylko ten opiniuję.
Nie zmienię więc zdania wobec powyższego, co nie ujmuje Ci pozytywów Twoich utworów, których pewnie nie czytałam, a doda tym, które czytałam i są naprawdę niezłe.

Słońca!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jasny przekaz, jestem daleka od wiwisekcji poczwarek i robali, metafora jak inne, służy
jedynie do porównania stanu emocjonalno - fizycznego i o.kij, jednak bez achchchów ;)
odczytelniczo na 'tak' zarówno forma, jak i treść,

pozdrawiam ) ava.
Opublikowano

dla mnie forma trochę podupada i przez to treść jest nieco zaburzona w niektórych momentach, tak jak np. "mogę chodzić tyłem/do przodu czołganiem/do ust". pogmatwane i ciężko zrozumieć, przynajmniej mi, skromnemu odbiorcy sztuki i nauki.
pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...