Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

beczka śmiechu


Rekomendowane odpowiedzi

siedziała pochylona
nad zmętniałym lustrem
snując pajęczą nić

gdyby tylko mogła
gościnnie otworzyłaby korę
by ukryć we wnętrzu

z tyłu
fatamorgana kołyski
rozciągała zęby w krzywym uśmiechu
niczego nie ratując

po prawej
tombakowy wpadając w taflę
pozostawił dno oceanu
pełne drzemiących kraterów

z lewej
czubki nosów uderzając dziobem
spiętrzały kry na rzece
rozbijając cień zabłąkanego uśmiechu

przed
bezsilność wykradała witraże
wiążąc dłonie do stóp
wmawiała nie ma jutra

chciała bez lęku w kryształowym
odnaleźć splecione warkocze
dumne z patyny

siedziała pochylona
słuchając wietrznej skargi
bezradnie zapinała rozchylone poły

25.01.2008r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...