Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moja mała ojczyzna


Rekomendowane odpowiedzi


I ja mam swój kąt ojczysty, choć jest tak mały,
że kiedyś z gruszy smukłych, które w sadzie stały,
gdym z ramion ich najwyższych spoglądał dokoła,
mogłem - oczami dziecka - cały dojrzeć zgoła.

Tam łąka strojna kwieciem – po bezkres..., po błękit... –
las z pagórkiem-mogiłką, strumyczek niewielki,
schylone nad szosą stare wierzby płaczące,
tam młodniak olszynowy, gdzie niejeden koncert
o zmierzchu cichym, letnim odbył się słowiczy...
i ścieżka przez podwórko – któż to dzisiaj zliczy,
ilem razy nią przebiegł w dziecięcej zabawie –
łan zboża falujący... granie świerszcza w trawie...
w owocowego sadu cienistej opiece
śledziłem mozół pszczeli w dziadkowej pasiece...
gdzieś w dali - przy ugorze - wiejska, polna droga -
wszystko takie zwykłe, a jakoś bliżej Boga.
W domu, w którym wyrzekłem moje pierwsze słowa,
i gdzie przed snem słyszałem „Ojcze nasz...” i „Zdrowaś...”,
pachniało w starej szafie tajemnicą słodką –
najlepszą w całym świecie babciną szarlotką.

Ludzie tu pracowici, jak opoka twardzi,
serdeczni i pogodni, lecz – gdy trzeba – hardzi.
Tu oracza ręka – barwy ziemi, lecz czysta –
odwraca skiby w skupieniu, jak strony Pisma.
Kiedy ów do domu wraca gdy trud go zmoże,
jeszcze-ć z obliczem jasnym zawoła: - Szczęść Boże! -,
bo wie – gdyż matka-ziemia najlepiej tłumaczy –
co znaczy chleb powszedni i co praca znaczy.

Hen, na rozdrożu w lesie, jak wieczna przysięga,
stoi skromnie maleńka, największa potęga,
a wiotkie, w białych mundurach brzozy-strażniczki,
strzegą od lat niezmiennie drewnianej kapliczki.
I próżno szukać w mądrych księgach i annałach
czemu tu swą kwaterę ma figurka mała,
czemu tak tkwi wśród ptactwa i wiatrów swawolnych,
czemu stopy jej spowił bukiet kwiatów polnych.
Mógłbyś dziesiątkami pytania takie mnożyć.
A odpowiedź? Znajdziesz – wystarczy tutaj pożyć.

I w jakiej byś nie był dalekiej świata stronie,
gdy usłyszysz: „ojczyzna” myślisz zaraz o niej –
o tej, w której twe serce kiedyś bić zaczęło,
w której jak błysk zielony dzieciństwo minęło,
której znasz i kochasz każdą leśną ścieżynę –
dla niej świat byś oddał – i jeszcze odrobinę.

I choć czasem aż boli owo miłowanie,
nie chcę innej ojczyzny. Za tę - dzięki, Panie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pięknie...ale jakże nierealnie..Chciałbym znaleź się choć na chwile

"Tam łąka strojna kwieciem – po bezkres..., po błękit... –
las z pagórkiem-mogiłką, strumyczek niewielki,
schylone nad szosą stare wierzby płaczące,
tam młodniak olszynowy, gdzie niejeden koncert "

Ale było by trudno. Piękny wiersz 13-zgłoskowiec, Gdyby się pan nie podpisał dałbym głowę że to fragment z pana Tadeusza...Gratuluję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


I główka by poleciała, Panie Kombz:-))). W czasie "Ostatniego zajazdu" szos raczej nie znano - przynajmniej w sielskich krajobrazach:-)

Dziękuję serdecznie za miłe słowa - pozdrawiam:-).
*************************************************************

Witam, Panie Marku:-)



Wydaje mi się, że to siedzi w człowieku cały czas - wystarczy odpowiednią strunę trącić. Ogromnie mi miło, że trafiłem w tę właściwą.

Dziękuję - pozdrawiam serdecznie:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

któż więcej - o słowie - ojczyzna
od Ciebie - pośród nas - wyzna
i choć w tytule - moja mała -
w wyobraźni mej się rozrastała
z każdym wersem - z myślą każdą
sam zapytywałem siebie - znasz ją ???

serdeczne pozdrówko W_A_R
ps. moje ukłony - piękne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



*„ Wiem że wiele mi dajesz , raz drożej a raz taniej
Nie chcę innego poety , za tego dzięki ci panie „ *

Kiedy takie widzi słowa,
cóż ma czynić mdły poeta?
Chwalić? Milczeć? Protestować?
Sam już nie wiem - wszystko nietakt.

Jedna mi się "kontra" jawi -
nieprzeparta i namiętna,
którą wnoszę: dzięki, Panie,
za takiego Recenzenta.

Serdecznie dziękuję, Leonie - pozdrawiam:-).
****************************************

Com poczuł - wypowiadam,
ja - mały wśród najmniejszych.
Ojczyzna - skarb najtkliwszy -
jak jej nie pisać wierszy?

Zawstydziłeś mnie Witoldzie:-). Nie sądzę, abym miał tu najwięcej do powiedzenia na jakikolwiek temat.

Wielkie dzięki - pozdrawiam:-).
***********************************************

Jestem zaszczycony, Panie Jacku. Ogromnie mi miło.

Pozdrawiam serdecznie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...