Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

:-) cały ten zonedowy konkurs ma na celu zablokowanie forum Zet na trzy tygodne czas trwania konkursu, dzięki temu prawie nikt kto bierze udzial w konkirusie nei bedzie w stanie publkiwoa innych wiersz na zet bo zmniejszy sowje szanse w jkonkursie ;-)))))))))))
Wykryłem Pana!

;-))))))


pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



===Hmm, pana tez wtajemniczyli ==== :-)
dwa lat rządów PiS ;-))))))))))))))))))))))

pozdr. :-))))))))))))))

Uwaga moja nwoa złota sentencja :-)))))))))))
Ten tylko wie o spisku który udajeże ni nie wie ;-)))))))))))
Opublikowano

a jaki jest zamysł tego spisku?
jeśli ktoś nie bierze udziału w konkursie wstawia 3 wiersze
jeśli ktoś bierze udział w konkursie wstawia 3 wiersze

gdzie tu blokada?

przecież można zrezygnować z konkursu na każdym etapie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A mimo to każdy publikue ;-) Nawet lilianna ;-)
A dlazgo nie w warsztacie czy bez limitu

Widzisz myślątko, a może razej Panie Bpogdanie ;-)
Bierzesz udział w spisku!
zonedowym spisku

pozdt.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



===Hmm, pana tez wtajemniczyli ==== :-)
dwa lat rządów PiS ;-))))))))))))))))))))))

pozdr. :-))))))))))))))

Uwaga moja nwoa złota sentencja :-)))))))))))
Ten tylko wie o spisku który udajeże ni nie wie ;-)))))))))))

To tak jak by powiedziec że prezydent jest alkoholikiem
a każdy wie że nie jest, no chyba że były..., ale to wy
na niego głosowaliście,
(Po)spikowcy
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



===Hmm, pana tez wtajemniczyli ==== :-)
dwa lat rządów PiS ;-))))))))))))))))))))))

pozdr. :-))))))))))))))

Uwaga moja nwoa złota sentencja :-)))))))))))
Ten tylko wie o spisku który udajeże ni nie wie ;-)))))))))))

To tak jak by powiedziec że prezydent jest alkoholikiem
a każdy wie że nie jest, no chyba że były..., ale to wy
na niego głosowaliście,
(Po)spikowcy

idealny wybieg wyborco PO - podszywajac sie pod wyborae PiS chesz mnie zdyskredytowa ;-))))))))))))))))))))))))))))))))) i przypisa sobie odkrycie spisku! Nie uda sie panu!
Pan Krzywak sie wygadał, a dzięki mej dedukcji qwszystko już wiem ;-)))))))
))

ps. rozeumiem że głoswal pan na wlaese wtedy :-))))))))))))))))))) :???
pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To tak jak by powiedziec że prezydent jest alkoholikiem
a każdy wie że nie jest, no chyba że były..., ale to wy
na niego głosowaliście,
(Po)spikowcy

idealny wybieg wyborco PO - podszywajac sie pod wyborae PiS chesz mnie zdyskredytowa ;-))))))))))))))))))))))))))))))))) i przypisa sobie odkrycie spisku! Nie uda sie panu!
Pan Krzywak sie wygadał, a dzięki mej dedukcji qwszystko już wiem ;-)))))))
))

ps. rozeumiem że głoswal pan na wlaese wtedy :-))))))))))))))))))) :???
pozdr.

rozumiem, że dla Pana czarne jest białe ?
to by wyjaśniało, dlaczego szuka pan spisku
tam gdzie go nie ma
ave,
Opublikowano

Panie adolfie, przynoszę posłanie od "pana Zdanowicza"

otóż on skruszon jest i wyznaje, że rozgryzł pan jemu orzecha, a nawet dwa!
w dowód wdzięczności chce panu zapodać nowinę: otóż możesz liczyć na posadę *.
warunek jest jeden - gdy tylko nauczy się pan pisać poprawnie po polsku.
posada jest do wzięcia i to nie byle gdzie, bo w kancelarii premiera, gdzie od wczoraj wakuje miejsce pełnomocnika do służb wiadomych!
Gratulacje panie adolfie!



pzdr. b


ps. * posada dot. polizywania marek pocztowych, ale za to apanaże jakie!!! ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie ma co się tak obrażać zaraz.. nie pomawiam pana Zdanowicza, ;-)
to taki kontrapost zonedowy.... i odrkyie zonedowej prawdy ;-)

pozdr. ;-)
Opublikowano

za moim domem jest schron
moze pan - panie adolfie
tam przeczekac wojne :)


pozdr. wojtek


p.s. jakis jednak szfindel jest w tych zonedach, cos na miare styropianowych kup :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



musze by na scenie zanim opadnie kurtyna ;-) ;-) ;-)
wielki spiesek mający na celu zdyskredytowanie poetów ;-)))))0 przejrzałem was ;-))))
wojna jest nieunikniona - ma pan rację ;-)))))))))))
A ja traciłem czas na zodedy - zamiastp sia po raz 100 jakies elgjno-du*ne sontey w stylu do emila fishera (nie sonet) czy titani (sonet ;-) ;-)

pozdrawiam ;-)
Opublikowano

zapraszam do udzialu w alternatywnym konkursie "KUPA"

pana tez - panie adolf

:)

pozdr. Wojtek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czasem, ale bardziej czasem czasem, czytam wiersz i trafiam na wersy kultowe, chociaż dziewicze. Dopiero co wyszły spod pióra, ale od zawsze czekały niewypowiedziane aż jakiś poeta (tka) będzie miał na tyle wrażliwości by je odebrać, usłyszeć. Tym razem to Ty jesteś...
    • @Berenika97 oj różnie bywa z tymi zupami gdy koalicja zup słowem mami
    • sprawiedliwość z szarfą na oczach bosymi stopami po zimnej posadzce ostrożnie tak by nie potrącić nikogo tłum już wyje
    • W kompletnej ciemni sklepiku odezwał się ostry dźwięk dzwoneczka uczepionego u górnej futryny drzwi. Te zamknęły się z piszczącym przeciągle skrzypieniem, brzmiąc koszmarnie niczym śmiech upiora ostatniego grabarza, który nawiedzał ponoć nadal cmentarz położony na wysepce pośrodku rozlanej szeroko i bagnistej Mirecourde. Ciemne jej fale. Nieprzejrzyste i brudne od spłukanych do niej grzechów ciała i duszy mieszkańców nie tylko dzielnicy Fauxmorgue I Courbise ale całego Vaulbréant, idealnie współgrały z krzyżami na mogiłach cmentarza i uczuciem grozy, pustki i osamotnienia w tym miejscu spoczynku dla przedwcześnie zgasłych dusz ale również miejscu śmiertelnego zagrożenia dla tych jak najbardziej żywych i ciepłych jeszcze ludzi.      Fakt, że niezbyt wielu z nich się tam zapuszczało. Z rzadka już organizowano pochówki na tej nekropolii, bo spotkać tam można było grobowce i mogiły tych najbogatszych dawniej rodów. Rycerskich i kanclerskich. Bogatych kupców, cyrulików, sędziów czy alchemików. Nikt już nie pamiętał czasów by ktokolwiek z tam pochowanych stąpał jeszcze żyw po łez naszych padole, dlatego też ostatnimi czasy rada miejska wydała pozwolenie, dekretem zatwierdzonym przez urzędnika dworu by chować tam dziecięce niebogi złożone jarzmem niedawnej epidemii.      Nieduże i smukłe łódeczki o łacińskim ożaglowaniu krążyły przez wiele tygodni pomiędzy nabrzeżem de Feu a wysepką, mając na pokładach maleńkie, świerkowe trumienki. Żegnał ich płacz i zawodzenie żałoby, która osiadła jak drapieżne sokoły i puchacze na barkach matek i sióstr martwych dzieciątek. Wiele z nich darło z siebie łachmany sukni i czepki. Były też takie, które postradały zmysły i rzucały się w nurt rzeki w ślad za kilwaterem drewnianej jednostki by odebrać na powrót w swe utęsknione ramiona ciało zgasłego maleństwa. Teraz w środku lata pogrzeby ustały.     Cmentarz kruszał z wolna w pełni lipcowego upału. Wysepka była wyludniona. Choć z pewnością skrywała nie jedną zakamuflowaną melinę złodziei czy przemytników. Z rzadka nekropolia padała również łupem cmentarnych hien i rzezimieszków, którzy w doczesnych szczątkach i kościach, szukali złota, drogocennych kamieni czy florenów.  Jednak w miesiącach wiosny i lata, głównymi lokatorkami wyspy były zielarki, szeptuchy i wiedźmy wszelkiego stanu i cechu. Najbardziej znaną i poważaną, była Mahaute de Rieux zwana przez wszystkie czcicielki pogańskich guseł Nattée ze względu na to że jej siwe już kompletnie mimo wieku włosy były jednym wielkim skołtunionym chaosem podobnym do węzła gordyjskiego lub włosów Gorgony. Była ona niegdyś osobliwością nad wyraz pożądaną w progach najbogatszych posiadłości. Pełniła rolę opiekunki, akuszerki i guwernantki. Czasami ponoć i kochanki dla mężów swych mocodawczyń. Co oczywiście powodowało niemały skandal obyczajowy, wypełniony kłótniami, pozwami do sądów i niejednokrotnie wkroczeniem straży miejskiej by pomogła zaprowadzić ład i pokój pod chrześcijański dach i rozdzielić okładające się po głowach czym popadnie kobiety.      Teraz Mahaute po latach upokorzeń i kłamliwych wyroków trybunałów, zamieszkała w Fauxmorgue gdzie w katakumbach Lés Galeries Moireés założyła swój mały sklepik z ziołami i używanymi suknami. Wykuty w wapieniu sklep pośród kości zmarłych i zletlałych wyziewów, spadających tu z bruku ulic resztek i zabarwionego krwią i winem ścieku deszczówki, nie zapewniał jej jednak ani godnego życia ani spokojnej przyszłości. A częściej był areną do spotkań dla coraz dziwniejszych i tajemniczych gości.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...