Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ludzie tak naprawdę lubią ludzi
na deser dostałam budyń
tutaj podają go z bitą śmietaną
w istocie był początkiem wszystkiego

co ulotne nie to co tort czekoladowy
naznaczony kremem czasu
biorę go do ust językiem przeliczam
skrzętnie ukrywane ziarna

To dziwne
widzieć

Opublikowano

Tak się zastanawiam - czy nie lepiej zmienić tytuł?
Bo takie "zwierciadło", "przeszłość" to hm... Nie wiem też, czy wielokropek na końcu jest konieczny (o ile miał tam być, bo teraz są dwie kropki).

Po tytule to spodziewałem się mało oryginalnego, rzewnego wierszyka, a tutaj - całkiem miło i współcześnie.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Ludzie lubią jeść i ja też,
na deser dostałam budyń,
tutaj podają go z bitą śmietaną.


Od tego zaczęło się,
był początkiem wszytkiego.

Wiem co ulotne,
to nie tort czekoladowy
naznaczony czasem,
gdy biorę do ust
językiem przeliczam,
dziwnie poczuć
skrętnie
ukrywane ziarna.

no nie wiem ,ale to bym tak widziała

Opublikowano

nie wiem czy jest sens aby zmieniać budowę stroficzno - wersyfikacyjną utworu. miałem pewien koncept, ale po chwili namysłu doszedłem do wniosku,
iż byłoby to absurdalne. myślę, że aktualna forma jest optymalna dla wiersza.

co natomiast tyczy sie treści - ciekawie, metaforycznie.

podmiot liryczny przekonuje się o tym, że nie wszyscy ludzie /wbrew pozorom/ są wrogo nastawieni wobec siebie. okazuje się, że są wyjątki, czego podmiot liryczny ma okazję doświadczyć. co więcej - spotyka osobę /zapewne w okolicznościach, które ciężko było mu przewidzieć/, która staje się dla niego istotną. w drugiej części wyczuwalna jest melancholia, nostalgia. być może podmiot liryczny uświadamia sobie, na kogo tak naprawdę trafił. być może to nie była dla niego odpowiednia osoba. koło się zatoczyło, bowiem podmiot liryczny powraca do swojego pierwotnego nastawienia wobec ludzi.

jakkolwiek by nie było - mnie się utwór podoba. ciekawe metafory, treść przekonująca. warsztatowo także prezentuje się to zgrabnie.

pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cóż bez oczu. Ładny, spokojny, melancholijny wiersz, Pzdr.
    • Nie poznała się ona na was, czy odwrotnie, trudno powiedzieć. Grupowe to może są tylko koła szachowe, zwykle dla dzieci i ludzi w późniejszym wieku. Ogórkowo na lato, pozdrawiam :-)
    • Miała dysonans, ta nasza koleżanka z klasy. Podobnie jak ta nasza koleżanka ze studiów. Istotę zrozumiałem dużo później, jak urosłem w lata i spotkałem już odrzucenia. Jako rówieśniczka podobała nam się nie aż tak i nie nawet i wcale nie za bardzo. Tymczasem jako młodość gdzieś tam na ulicach miasta uchodziła za czarującą i przepiękną, wspaniale brylowała przechadzając się tak jakoś nie ukradkiem pośród różnych męskich, starszych i nieco poskręcanych już wiekiem oraz przyzawiedzionych doświadczeniem i niekiedy przyćmionych marzeniem tęsknot. Najwidoczniej dziewczyny tak już mają.   Warszawa – Stegny, 14.06.2025r.  
    • zielone oczy agrestu spoglądają ukradkiem spoza sztachet  bluszcz szczelnie oplótł wystające zadry dech  pod ścianą przelewa się beczka  deszczówka raz po raz  chlupocze wypełniając brzegi  w płatkach dzwonków  mszyca  Anna rośnie jak trawa do nieba  łagodnieje w świetle zroszona  deszczem ptaki uważnie patrzą w niebo  za las  tam wśród połamanych konarów mgła osiadła matowiąc przestrzeń  została niepewność o jutro   
    • @violetta   Pani tok myślenia jest bardzo płytki i dlatego też nie potrafi pani obiektywnie oceniać danej sytuacji na kuli ziemskiej - to nie prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej rządzi - Donald Trump, tylko: wiceprezydent Marco Rubio - ultraortodoksyjny katolik i neokonserwatywny syjonista, jasne? Nie myśli pani przyczynowo-skutkowo, tylko: magicznie - jak naiwne dziecko... Jednak: Izraelowi nie wyszło wciągnięcie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do wojny z Iranem, podobnie: nie wyszło mu wciągnięcie Polski do wojny z Federacją Rosyjską, dalej: reakcja polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej była opanowana - żadnej paniki, jasne: zdania nie zmienię - jestem pogańskim racjonalistą - libertynem i intelektualnym biseksualistą - uniwersalnym, powtarzam: to ich wojna religijna - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu - sekt monoteistycznych i ich przybudówek takich jak - świadkowie jehowy, protestanci, mormoni, ateiści, chasydzi, iluminaci, szataniści, badaczy pisma świętego, przedsiębiorstwa holokaustu, płaskoziemców, turbosłowianów i koszer nostry i temu podobnych pomyleńców - dogmatycznych, ideologicznych i doktrynalnych - masoni, wolnomyśliciele i poganie nic wspólnego z nimi nie mają.   Łukasz Jasiński      Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...