Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

podpowłokowo


cizia

Rekomendowane odpowiedzi

Jest tak gdy wylewa ci z palców, cieknie przez ręce brudem pełna. Głupie jest wtedy wszystko to co chcesz powiedzieć. Zgrzyta między zębami. Obezwładniająco rozprasza w rozerwane części.

Kto będzie cię za to kochał i zwiędnie we własnej doniczce tęsknotą , która nie daje wezbrać powietrzem. Udowodni ci, że dowody nic nie znaczą. Niewytłumaczalnie zawiśnie księżyc, żeby powiedzieć, że miał cię za kogoś innego. Szuka ideału. Sztuka w raju. Z wyprofilowaną stopą miękkim uśmiechem i mdłym strachem. Widział takie podczas orbitowania. Za króla srania. Twierdzi, że nie ma innego sposobu żeby zabłysnąć.

Kiedy patrzę ci w oczy widzę przykrą salwę. Nie ma między nami banałów. Przecieramy posadzki zamykamy okna skręcamy tory. Pachniesz niepohamowanym pędem planów i marzeń. Zdrapuje lakier, łapię paznokcie palce. Potrafię ponosić ofiary. Tylko tak strasznie nie znoszę czekać na ciebie ze stygnącą karmą.

Karmą dla głodnych twarzy przaśnym krokiem wyjścia z morderczego wydzierania sobie przymiotów. Balsamów na skórę na bóle, troski , pęcherze zmarszczek otarcia łez. Wtedy trzeba.

TRACIMY CZAS NA ŁOWIENIE UCZUĆ W WYSCHNIĘTYM STAWIE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię Twoje teksty, ale ten jest chyba najsłabszy. Uczepie sie ortografii, bo tekst bez przecinków trochę razi, przydałoby się je powstawiać tam, gdzie ich brakuje. "Udowodni ci, że dowody...", powtórzenie. Najbardziej moją uwagę przykuł tytuł i ostatnie zdanie. Mimo wszystko czekam na kolejne utwory;) Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...