Normalka

[HAYQ]

Jej dziadek pochodził z Niemiec
i chociaż to cudzoziemiec,
językiem władał,
jak syn sąsiada
- tak każdy ma tasiemiec.

[Tomasz Witkowski]

Jak dla mnie, rzecz oczywista
Tasiemiec to ludzka glista
Śledź czy kukurydza
Nigdy nie wybrzydza
Poprawny zeń optymista

[Justius Kroom]

Pewien suchciel spod Chrzanowa
w żołądku tasiemca chował
kiedy nocą kładł się spać
ten o sobie dawał znać -
spirtem go wówczas traktował.

[Tomasz Witkowski]

Żywiciel zaniósł się płaczem
- co zrobię, gdy druha stracę?
Ten spirt go zamulił
Swą główkę utulił
Co zrobię z tasiemczym kacem?

[Justius Kroom]

Przez to ciągłe spirta picie
omal nie postradał życie
(chodzi o obleńca
nie o sucho-cielca)
wnet się jednak wykurował
blasku dostał, zsegmentował
znów co wieczór
gdy się kładli
łeb wystawiał -
by go na nowo częstował.

[Justius Kroom]

W końcu doszło do tego,
że wieczora każdego
tasiemcowe - chlanie
wstrętne niesłychanie!
miało miejsce u Chudego :-(

[Justius Kroom]

Lecz Chudy, na szczęście nie w ciemię był bity
i plan sprytny uknuł - doń użył kobity:
"że jak sie położo do łoża
łona pod siennik schowa noża" -
co by łeb francy ściąć! (w haczyki obfity).

[Justius Kroom]

Jak postanowili, tak i uczynili -
zaśrańca wśtrętnego głowy pozbawili

Potem pół wsi miało ubaw znakomity
gdy go dobywano pośród okowity
z brzucha onego chudego
chłopa chrzanowskiego.

[HAYQ]

Tasiemiec, gdy miewa uzbrojenie
o BHP dba i wyszkolenie
Łba nie wystawia byle gdzie
- a jak żywiciel gejem je...?
Po co mu takie upokorzenie?

[Tomasz Witkowski]

Przebiegłość kobity wspomogła wszak chłopa
Fortele, zasadzki przyniosły wyniki
Lecz, kiedy tasiemca wydalił do klopa
Znać dały o sobie zachlane owsiki

[Justius Kroom]

Owsiki jak wiecie, rzecz wielce wstydliwa
dyć dziatwa je miewa gdy blada i krzywa
a i u paniusi się taki zakręci
gdy ją chęć przemożna ku słodyczom nęci.