Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zapach jedliny
i rosnące zegarów tarcze – ich cykanie
wśród rozżarzonych gwiazd

pod drzewem nocy
pod konarami obwieszonymi
obręczami orbit srebrem zodiaków
łańcuchem komet złowróżbnych
słychać Kolędę

chrupie siano
w pysku turonia osła wołu
anioły wchodzą w ciche miasto
w windach wściekle tupią diabły
anioły idą skąd płacz dziecka
przenika mroźny mrok galaktyk

i wraca
wraca po dwóch tysiącach lat
a my przy stołach

i spadnie śnieg i przyjdą goście
i cud się zdarzy prostych słów
pod drzewkiem świerka
drzewkiem jodły

Opublikowano

poprawić chciałem tę nieszczęsną kolędę od razu, ale cały czas pojawia się komunikat "error" i i poprawka na edycji nie działa...czemu? nie wiem!
dzięki za życzenia, swoje złożyłem Wszystkim na forum;
pozdrawiam! :)) J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak? a przysłuchał się Pan słowom tych ponadczasowych kosmosów? kolęda to przejaw jarmarczno - wiejskiej religijności. nawet wtedy, gdy stworzona przez niezłych artystów, bo to nie chroni od kiczu.
a to pisadło jest tego kiczu kolejnym przejawem.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak? a przysłuchał się Pan słowom tych ponadczasowych kosmosów? kolęda to przejaw jarmarczno - wiejskiej religijności. nawet wtedy, gdy stworzona przez niezłych artystów, bo to nie chroni od kiczu.
a to pisadło jest tego kiczu kolejnym przejawem.

proffessor? prorok? czy ki diabeł?
grunt to pewność siebie jegomościu, prawda?
żyj zdrów, i nie cierp tak bardzo, gdy inni się cieszą;
pozdrawiam świątecznie!
j.s

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gerber Napisałeś wiersz, który robi wrażenie – i to mocne. To tekst brutalny w swojej prostocie. Żadnych ozdobników, żadnego patosu – surowy zapis sytuacji granicznej. Świetne podsumowanie – "jak ten Hamlet z telefonem w dłoni" – przeniesienie dylematu "być albo nie być" w XXI wiek. Dzwonić na policję, pogotowie? Nie dzwonić? Zaangażować się czy udawać, że się nie widzi? Wiersz zostawia więcej pytań niż odpowiedzi. I to jest dobre! 
    • @huzarc bardzo dojrzały i głęboki tekst. Podziwiam.
    • @viola arvensis A wiesz to akurat prawda, no bez kitu, siebie czytam najwięcej :)) O poezji natomiast nie wiem nic i coraz bardziej o tym niczego nie wiem :)) Jeszcze walczę z materią, ale generalnie to słabnę :)
    • @Berenika97 Dziękuję!  "Kondukt" jest jednym z moich ukochanych poetyckich dzieci. Jest utrzymany w estetyce gotyckiego mroku choć tłem - miastem jest miasteczko osiadłe bardziej w okresie belle epoque. Uwielbiam jego duszną, leniwą, żałobnie ciężką atmosferę. Powoli ciągnącą się akcję, która przeraża realizmem postaci i drogą cichego konduktu. Jak już wiesz u mnie często zaskakuje finał. Często przerażająco surrealistyczny. Tak jest i tutaj w wierszu. @Berenika97 I znów może kojarzyć Ci się z estetyką grozy Edgara Allana Poe - nie bez powodu śmierć przywdziewa maskę szkarłatną. Maskę czerwonego moru.
    • @Berenika97  ...patrzę na dzień ... spłoszony odfrunął czuję na nowo  smak zapach chwil  nie zatrzymały się    codzienność karmi  okruchami wspomnień   przenoszę się  do drugiego wymiaru  tam wszystko inaczej  nie trzeba trzymać się faktów  można tworzyć wczoraj  w nowej szacie  układać przeszłość  jak klocki lego  ozdobić kolorami wyobraźni  mogło … tak być  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...