Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podczas popołudniowego relaksu po pracy w nienaturalnym odruchu załączam komputer i natykam się na internetową dyskusję na temat ewoluowania zachowań kobiety i cech, jakie aktualnie wręcz powinna posiadać. Szczególnie godna uwagi wypowiedź pewnego mięśniaka (podobno): ‘kobieta musi być kobieca’. Ot, co.
Szukam zatem symbolu kobiecości, bo choć dziewoją jestem, najwidoczniej to za mało, aby wiedzieć, co jest w tej kwestii najistotniejsze dla świata.
Sukienka, kwiaty, a może długie nogi… Jednym z powtarzających się motywów niechybnie jest róża. Zwolennicy zasady Yin posunęli się nawet o krok dalej i upatrywali tego, co kobiece we wszystkim, co przypominało pochwę…opcja ciekawa, aczkolwiek średniowieczni poszli w zupełnie inną stronę i doprowadzili do tego, że w opinii publicznej organy żeńskie nie istniały. Medycy mieli więc niemały problem, skoro uważano, że kobieta różni się od mężczyzn jedynie tym, że ma penisa, ale zbudowanego w inny sposób. Nie wnikam ile kobiet z tego powodu nie dożyło nawet trzydziestki…
Symbol kobiecości nie istniał, bo kobieta uchodziła za pod każdym względem gorszą od mężczyzn, złą i, przede wszystkim, pełną tej obrzydliwej seksualności...
Nowożytni pozwolili sobie na odrobinę szaleństwa i to właśnie kobieta pociągająca, zadbana i odważna, niekoniecznie sprawująca piecze nad domowym ogniskiem, jest bożyszczem tłumu. Wymiary jak wiadomo zależne są od indywidualnych upodobań przedstawicieli płci przeciwnej. Choć są i tacy, którzy wzorem poczciwego staruszka Picasso'a składają piękne deklaracje pod tytułem: ‘Zakochując się w kobiecie, nie sięgamy po narzędzia do mierzenia jej kształtów’.
Poszukiwania kontynuuję włączając telewizor. Pierwsza reklama – woda niegazowana. Zdrowa, pyszna. Ubrana skąpo kobieta pije z butelki kilka łyków na oczach widza.
Reklama druga – kobieta zajadąca dietetyczny batonik. Pytam, za jakie grzechy biedna białogłowa katuje się wyrzeczeniem odrobiny prawdziwej czekoladowej słodyczy na rzecz jakiegoś paskudztwa na bazie płatków śniadaniowych.
Reklama trzecia – koncert rockowy w spodku. Tłum rozszalałych nastolatek pod sceną. Wszystkie w krótkich spódniczkach i topach z big stara.
Obraz kobiety współczesnej – koniecznie szczupła, koniecznie zdrowa. Dobrze ubrana. Też koniecznie.
Zaglądam do szafy, zaledwie jedna spódniczka, społeczeństwo niechybnie przekreśla mnie jako kobietę, a przynajmniej tę kobiecą. Czy naprawdę sprawiam wrażenie biednej bezbronnej nieatrakcyjnej dziewki, bo nie mam ani jednego różowego sweterka i półmetrowych tipsów z setką gwiazdeczek, paseczków i wygibasków? Czyż to nie kobiety doprowadziły do stanu prześcigania się w ładniejszej i o zgrozo, paradoksalnie bardziej naturalnej solarnianej opaleniźnie…
Muszę odetchnąć. Idąc wieczorem na spacer ulicą, przyglądam się jednak uważnie wydekoltowanym babom, szarym myszkom, łudząco nieskazitelnym i najzwyczajniej przeciętnym kobietom. Widzę, że mężczyźni oglądają się za każdą… Niekoniecznie dlatego, że nie mają gustu. Może po prostu bardziej niż rozszalałe na punkcie zwalczania celulitu białogłowy, wiedzą, że kobiece jest odmienne spojrzenie na świat przedstawicielek płci pięknej, nawet jeśli pięknymi nie są.
‘Piękne kobiety zostawmy mężczyznom bez wyobraźni’(Marcel Proust). Mam nieodparte wrażenie, że wszystkie kobiety wolą, kiedy mężczyzna zagląda w ich duszę. Kiedy wróci w końcu ten ‘obrzydliwy’ pogląd, że o kobiecości świadczy ogrom empatii, delikatność, opiekuńczość… Jako marketingowy gratis może posłużyć prawienie komplementów mężczyznom, bo oni kochają to równie mocno…

Opublikowano

Fajny i lekki tekst. Temat również ciekawy. Mogłabyś go jednak odrobinę rozbudować, ponieważ czuję pewien niedosyt. Po prostu - chciałabym więcej ;)

Drobne uwagi:
- nie używaj buziek, felieton i bez tego jest zabawny
- niektóre zdania są trochę przekombinowane. Piszesz zabawnie, ciekawie, nie musisz na siłę wciskać "zabawności" (np. "samczyka")
- wygibaski na tipsach ;)

Widać, że dobrze bawiłaś się pisząc i jest to zaraźliwe. Tekst jest dobry, czyta się go płynnie. Polecam na spokojnie raz jeszcze go przeczytać, wstawić kilka przecinków i doszlifować, ale generalnie jest ok :)

Opublikowano

witam! rzeczywiście jeszcze troszkę muszę dopracować, póki co dziękuję za konstruktywne komenty.

Rumianku, cieszę się, że chcesz więcej;p miło, że wesoły nastrój jaki mi towarzyszył przy tworzeniu udziela się:) co do buźki w tekście masz oczywiście racje. Wszystko przez te sms-y;p ale już zmienione. Reszty niestety nie mam czasu poprawić, ale wygibaski mimo wszystko zostawie co?;p uśmiechy

Deora Chroi - dzięki za wgląd:) co sie tyczy Twych zastrzeżeń, tytuł trącił o pewien tekst reklamowy. Co do wyraźnego śladu pacyn w tekście, myślę, że nie musi on być dosłowny, dlatego sam fakt 'przyozdabiania sie' przez kobiety i urządzanie wyścigów w porównywaniu swego wyglądu
był dla mnie skojarzeniem do pacyn, marionetek czy czegoś w tym stylu;p Ten wątek zostawiam jakim jest;) pozdrawiam

Opublikowano

te wszystkie dwiewki i białogłowe jakieś sztuczne i wydumane trochę, w sensie słów, tekst całkiem zgrabny i niegłupi :) a kobiecość kobiety to szalenie skomplikowana kwestia, ja nie czuję niedosytu

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cizia, może i masz racje z tymi białogłowymi, ale trzeba było czymś zastąpić słowo kobieta, żeby sie nie powtarzało i jednocześnie było lekko i z przymrużeniem oka;) dzięki za przeczytanie, kwestia kobiecości oczywiście jak najbardziej skomplikowana, dlatego i tekst nieidealny;) ale mam nadzieje przyjemny, cieszę się, że niegłupi:D pozdrawiam, E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...