Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mrok czarnym płaszczem owinięty
świeci zapadłymi oczami
Czujesz jak cisza chucha ci w kark
To urwisko pokonanych prawd
nad wąwozem Ty i Ja

Ja jestem Ciebie niekoniecznie czuć
podróżując pogubiłeś szlak
myślałeś Pustynia to tylko sól

Teraz stoimy twarzą w twarz
nie, to nie jest magia
Patrzymy w tą samą szczelinę
tylko perspektywa płata figle

Powiedz mi, bo przecież to
co miałeś mieć już masz

Jak udało ci się zamknąłeś usta
choć wyrzucałeś wyrazy?
widziałem przecież jak
połykasz klucz

Teraz szukasz właściwej ściągi
w kieszeni marynarki
bo twój mrok szeleści peleryną
nocnych koszmarów

Bezzębne stwory
skaczą do gardeł
tym który poumierali

Aż strach się bać.
choć cały drżysz przemoknięty
do swojej jedwabnej nitki
zaskoczony własną małością

Już twój śmiech nie
odbija się od płaskich ścian
Głos skórczył się w praniu
za krótkie mankiety rękawów

Spójrz:
Ty i Ja
naprzeciw oblicza -
odbicie oblicza.

Już Czas.
Skacz.
Ja czekam.

Opublikowano

radzę zmniejszyć ilośc słów bo po 2 wersie zaczyna się człowiek nudzić np.

Mrok zawinięty czarnym płaszczem
świeci zapadłymi oczami
Czujesz jak cisza chucha ci w kark
To urwisko pokonanych prawd
nad wąwozem My

Jestem Ciebie niekoniecznie czuć
podróżując zgubiłeś szlak
myślałeś
Pustynia to tylko sól

Teraz stoimy twarzą w twarz
nie myśl że to magia
Patrzymy w tą samą szczelinę
tylko perspektywa płata figle

Powiedz, bo to co miałeś masz

Jak zamknąłeś usta
choć wyrzucałeś wyrazy?
przecież widziałam jak
połykasz klucz

Teraz szukasz ściągi
w kieszeni marynarki
bo mrok szeleści
peleryną nocnych mar

... pozwoliłam sobie na małą korektę oczywiście to tylko moje subiektywne "widzi mi się"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czytając wiersz po raz pierwszy, widzimy tylko fragment — ruch, cień, barwę emocji. Nie zawsze rozumiemy, co autor chciał powiedzieć, bo słowa są jak rozproszone światło, które dopiero z czasem układa się w kształt. Pierwsze czytanie to intuicja. Pozwalamy, by obrazy przepływały przez nas, nie próbując ich uporządkować. Czujemy ton, rytm, niedopowiedzenia — ale znaczenie jeszcze się nie narodziło. Drugie czytanie to powrót z latarnią. Wtedy odkrywamy, że to, co wcześniej było mgłą, ma strukturę — że między wersami istniał zamiar, który wcześniej czuliśmy, a teraz go rozumiemy. Widzimy, że każdy szczegół miał swoje miejsce, a cisze między słowami nie są pustką, tylko przestrzenią sensu. Poezja dojrzewa wraz z czytelnikiem. To nie tekst się zmienia, tylko my patrzymy inaczej — z większą czułością, z mniejszym pośpiechem. Dlatego drugi odczyt to zawsze nowa rozmowa, a nie powtórka.  Dla Kai
    • Coz złego, że chcą zarobić,też zareklamowałabym jakiś proszek do prania :)) Żeby zarobić w miarę uczciwie. Tylko że tych filmów dobrych może widać mało, nie wiem, tak przypuszczam. Albo są, tylko tych dobrych nikt nie reklamuje :;    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Alu, przez cały ten twój wywód przewija się, według mnie, jakaś słuszna myśl. Myślę, że należy oddzielać literaturę od propagandy politycznej, od politycznych manifestów. Chodzi też o to, że to, co na co dzień nazywamy polityką, często jest pewną wierzchnią warstwą naszej rzeczywistości albo wręcz grą pozorów. Pod tą wierzchnią warstwą natomiast znajdują się pewne struktury cywilizacyjne, które na co dzień są mało dostrzegalne, i tu właśnie jest pole dla popisu dla literatury - czy to poezji, czy to prozy.
    • @Berenika97 Ciepły, wzruszający wiersz o pamięci, która nie gaśnie. Prosty, ale szczery — przemawia uczuciem. Pozdrawiam serdecznie.
    • @infeliainfeliai choć pierwszy ośmieliłem wejść do pierwszego wiersza, to choć i pod pierzynkę  skoczę gdy wolna, wygrzejemy się jak ww gniazdku pisklęta i pofruniemy po własne przygody był taki film wielki szu ciepłu_szek mi przypomina tę grę i sceny , wykantować poszewkę >w ruch pióra >rozegrać jak ostatnie rozdanie pokera ;)))))), wciąż trudno wieżyc w Twoje lata, skromnie, jeśli nie obrazisz się na swoje wiersze , w przyszłości napiszą byłaś zawsze najmilsza , obyś miała bliskich rycerzy jak król Artur ;))), masz moje serducho ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...