****

[Justius Kroom]

miasto zimą -
na poboczach ulic
czarny śnieg

[jasna]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj :-)
Podoba mi się fraza tego haiku. Ładnie wykorzystałeś paradoks w trzecim wersie, ale pierwszego się czepnę ;-)
Dla mnie miasto zimą jest zbyt ogólne w tym utworze i niezbyt mocno łączy się z resztą. (Takie pobocza ulic można oglądać nie tylko w mieście). Czyli wyraz "miasto" można zastąpić innym, "zimą" też nie jest konieczne, bo w trzecim wersie jest "śnieg".
Może warto skupić się (na przykład) na ruchu pojazdów, określić porę dnia albo ponarzekać na dozorcę ;-), albo napisać po prostu "pierwszy dzień zimy".

Pozdrawiam,
jasna :-))

[Justius Kroom]

Witaj jasna :-)
Fakt, chwila w której wpadłem na pomysł napisania o czarnym śniegu, miał miejsce poza miastem, kiedy to jechałem samochodem i widziałem takie resztki pośniegowe wymieszane z żużlem, solą, piachem, leżące na poboczu. Pomyślałem, że zwalę winę za taki paskudny śnieg na miasto - i ... przekombinowałem. Haiku widać nie znosi cienia kłamstwa.

Dziekuję i pozdrawiam :-)

[Waldemar Talar]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

widzisz to czego inni nie widzą i dlatego te haiku
choć brudne jest ładne.
życzę uśmiechu Waldemar