Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W państwie jej środka rodzi się właśnie terminalna młodość*

cztery ściany blisko siebie i kolejny papieros po.
wygląda jakby dopiero się obudziła, a ona zaczyna być
jak pomnik. patrzy wciąż z jednego miejsca, ciałem
zbiera podpisy. zawsze wie kiedy kończą.

ktoś spojrzał na nią tym wzrokiem bez miłości, który lubi.
deszcz obmywał jej rękę, machającą zza burty.
tylko raz pływałam statkiem, myślałam że poza jest dobra
głębina dla pływaków. umiem tylko unosić się, łapać prądy
i występować na mieliźnie.


ktoś oskarżył ją o brak marzeń, wiedząc jak blisko jest brzegów.
nie potrzebuję pragnień, żeby mieć. nie udaję, żeby być.
nadal stoi w jednym miejscu, nie dlatego, że inaczej nie umie.

wręcz przeciwnie.





______________________________
*K.Siwczyk
Opublikowano

ciekawa jest przewrotność w ostatnich słowach, jest podkreśleniem treści, która spokojnie prowadzi czytelnika przez tekst,
podoba mi się wprowadzenie, pierwsza strofa, patrzenie z dystansem, z jednej strony można to odnieść do aspektu dojrzałości choć nie dopowiadane w słowach kolejne obrazy mogą zahaczać wręcz o spostrzeżenia pewnej monotonii, nudy, bądź nawet frustracji. Fragment kursywą biorę do szuflady (czyli Maciej złodziej – intertekstualnie skamufluje kiedyś w swoim tworze)

ot anko miło cię witać po powrocie(-:
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




W państwie jej środka rodzi się właśnie terminalna młodość*

cztery ściany blisko siebie i kolejny papieros
po wygląda jakby się obudziła a ona dopiero zaczyna

być
jak pomnik patrzy wciąż z jednego miejsca ciałem
zbiera podpisy
stoi

nie dlatego że inaczej nie umie


no i wot
- Anko , pognałam sobie na skróty ;)

ps. dawaj więcej 'papryczek'
cmoook! :)
Opublikowano

Dla mnie to wiersz o kobiecie, która w łóżku (tuż po zbliżeniu), z papierosem w ustach i nastawieniu do życia dosyć frywolnym zostaje surowo i ostro podsumowana przez peel'a. Nie potrafi oddać się facetowi w zupełności i błądzi po emocjonalnej mieliźnie, 'zbiera męskie podpisy' na swoim ciele.
Dobry wiersz. Tyle wyniosłem. Nie jestem pewien, czy poszedłem we właściwym kierunku, acz starałem się :)

Pancuś

Opublikowano

Pierwszy wers trochę wyświechtany, jak dla mnie. Ładniej zaczynałby się ten wiersz od drugiego. Później drugi wers, drugiej strofy: ręka machająca jest brzydka, na poziomie brzmienia. Może "deszcz obmywał jej rękę, gdy machała zza burty."?

Buntowniczy ten wiersz:)
Podoba się, miejscami bardziej, miejscami mniej.

Pozdrawiam

Opublikowano

to jest wiersz pisany a hasło:) ( w sensie coś w rodzaju 'turnieju';p) motto jest hasłem.

Pancolku- poniekąd dobrze rozumiesz, ale tu wcale nie ma tej tendencyjności o której wspomniałeś- chodzi mi o to, że peelka wcale nie jest tutaj naznaczona negatywnymi emocjami, przynajmniej nie chciałam, żeby tak było.

deszcz obmywał jej rękę, machającą zza burty. ---> zza burty,bo ona nie jest na statku;) to ważne w tym wypadku:)

klucz jest w motto i w ostatnim wersie. to raczej wiersz o świadomości:P

dzięki za wstąpienie:) pzdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no przecież zrozumiałem, że jest za burtą. Anko przeczytałem więcej niż raz;)
wiersz o świadomości, a ja tu widzę bunt, niezgodę jakąś, nawet jeśli to się objawia u peelki przez bycie pasywną;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Śpisz,twoja twarz pełna spokoju. Rysy twojej twarzy..... To życie,mapa pełna szlakòw.  Każda zmarszczka,kaźda rysa To dzień,miesiąc,może rok Radości ,smutkòw.....życia Słońce tworzy cienie na twych rysach Nie jesteś stara Jesteś cudownie dojrzała Uwielbiam Cię bo razem szliśmy Po bezdrożach,po eufori, po przystankach . I dzieci  przywieźliśmy z urlopu Choć nikt na nie nie czekał. I ciągle odmawiamy pacierz codziennnści Ty i Ja.  
    • Przy zwyczajnej gwieździe jest żywa planeta. Lecieliśmy w jej kierunku. Minęliśmy Saturna z jego drogimi pierścieniami. Są one znakiem. Jednakże na Ziemi mieszka Władca Pierścieni. A na Marsie są gwiezdne wrota. Nie bez przyczyny są na nim wyryte podobizny małpo-ludzi. Na jednym księżycu Jowisza panuje życie. Mieszkają tam inteligentne ośmiornice…        
    • U nas są mówi. Jeśli nie możesz już wytrzymać. To puść.. Z chwytaniem. Aby oddać  Chyba podobnie. Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • polepimy zmysłownie mnie i mnie za chwilę. posklejamy na szybko, jak byle, na ślinę   bittersweetaśne języki, rozsmakowane. wmieszamy w spojrzenia masełkiem rozmaślane   rymy nazbyt dokładne, że aż w uszach trzeszczą. i wtedy też runiemy bezsensownie wrzesząc.
    • @Jacek_Suchowicz oj kusi :) dziękuję Jacku :) @Claire myślę, a raczej mam nadzieję, że jest :) Dziękuję pięknie :) @Waldemar_Talar_Talar dziękuję bardzo, cieszę się, że trafiło do Ciebie :) @Berenika97 dziękuję Bereniko :) Myślę, że Ty mi większą tym komentarzem :) @Alicja_Wysocka tak, tak miało być :) dzięki piękne Ala :) @beta_b cieszę się, że to widzisz. Dziękuję pięknie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...