Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siedzieliśmy naprzeciw siebie
niby dwie pary męskich oczu
pan miał jednak wątpliwości
miało być krótko zaowocować
a było duszno i niezręcznie
ktoś uprzedził moje fakty

zawsze jest miło dopóki
nie wejdziemy w szczegóły
to groźna praca
odpowiedzialna
ona wymaga

właśnie nie rozumiem
nie mogę się nie unosić
jestem spokojny


trzask drzwiami i znowu po mnie
za mną przede mną obok mnie
wyprzedza zostaje w odwodzie
świadomość przez afirmację

dla takich ścieli się łóżka
w grobie

Opublikowano

Dobry. Ładna narracja z nie nachalną grą słów. Coś jak czarny kryminał:) "moje fakty" trochę mnie zatrzymały przy czytaniu, nie wiem czy "moje" jest tu niezbędne, ale trochę wybija z czytania. A i jeszcze "odwodzie" to celowe, czy błąd? No, ale jest dużo lepsze niż w przypadku ostatniej "pani";) Pozdrawiam

Opublikowano

mariannko; obyśmy nigdy nie byli w sytuacji peel'a. A wiedzieć musi, żeby uchronić innych.
Ech... straszna sprawa, brak słów.

Pani Stasiu; w takim razie bardziej zaakcentuję ten wers i skrócę resztę. Dziękuję za radę!

Tomku; ta poprzednia pani jakoś musiała wyjść ze mnie. Pewnie dla Ciebie to
ckliwa kaszanka, ale piórem musiałem to wierszydło maznąć ;))) Co do 'moich'...
W zasadzie nie jest niezbędne, niemniej coś uwidacznia - podkreśla, że ktoś
uprzedził JEGO wersję - podumam. Odwód i całe te końcowe wersy, za radą Pani
Stasi raczej pójdą do śmieci, więc nawet jeśli błąd, wypadnie z gry ;p
Dziękuję serdecznie.

Judytko; afirmacje i tego typu historie idą do kosza. A nie widzisz tu niczego dla siebie? ;)

Dueciku; jest to fakt, ale peel jest na pewnymetapie, w którym najmniejszej nie widzi - jego
ułomność (moja czasem też).

Opublikowano

Podoba mi się Pancolku. Zmieniłbym tylko kolejność w jednym miejscu.
Lepiej mi się jakoś czyta, ale zrobisz, jak będziesz uważał.
Pozdrawiam

siedzieliśmy naprzeciw siebie
niby dwie pary męskich oczu
pan miał jednak wątpliwości
miało [u]zaowocować[/u] być krótko
było duszno i niezręcznie
... bez "a"
ktoś uprzedził moje fakty

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To dobrze, Judytko o klejących się oczkach ;) A trzasnąć czasami trzeba porządnie. Żeby ulżyło.
Wiel/uśmiechu!

czasami
tak
pozdrawiam ciepło
dziś
tu pusto już
wracać czas

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ale to z dzisiaj :-)   dziś dzieci są bezustannie bombardowane treściami antyreligijnymi, to codzienność. I oby to była po prostu neutralność, nie byłoby tematu. Dlaczego można się przebrać dowolnie ale szczególnie za czarownice? Niby to śmieszne, ate tak się wydaje na początku. Pzdr.  
    • @wierszyki Nie pamiętam już tych czasów…
    • @Klaudia Gasztold To jest wiersz, który rodzi się z bezsilności i tęsknoty, to czuć od razu. Tekst przemawia z wrażliwością filozoficzną, mące sobie wyczucie metafory i intuicję. Najszlachetniejsza w nim jest uczciwa melancholia - nie nachalna, nie patetyczna, tylko cicha, pytająca.
    • Drodzy Rodzice,   "Zbliżają się Andrzejki, dlatego serdecznie zapraszamy uczniów klas I–IV na zabawę andrzejkową, która odbędzie się w naszej szkole w czwartek, 27.11.2025r.! 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W programie przewidziane są:  zabawy taneczne na sali gimnastycznej,  pokaz mody magicznej — zachęcamy dzieci do przebrania się za czarodziejów, wróżki, czarownice i inne postacie ze świata magii,  andrzejkowe zabawy i wróżby w salach,  pudełko z wróżbą dostępne będzie na korytarzu dla wszystkich chętnych."   Z dziennika elektronicznego \     A co to jest świat magii?   Kiedyś był zwany bajką, fantazją, krotochwilą, gawędą, klechdą, sagą,   z niej morał, by zrozumieć tajniki serc i wartość:   kot w butach chwalił wierność, konszachty z diabłem — mag zaś.            
    • Mój umysł jak pole bitwy, dawno zakończonej i sromotnie przegranej - po obu stronach wyniszczonej półkuli.   Moje myśli jak kruki, krążą nad pobojowiskiem poranionej głowy, wyczekują cierpliwie i żerują na zgonie kolejnej nadziei.   Nie idzie odejść w spokoju na przeklętej ziemi W nie honorowej walce uczuć zhańbiony Wydaję tysiąc ostatnich dechów Po tysiąckroć powtarzanych w widmowym oddechu.   I nie ma odrodzenia,  toczę tę samą bitwę,  zmieniam taktykę, ustawienie wojsk - na nic Gdy rezultat już ustanowiony -te same ciosy padają, tak samo ranią i zabijają.   I tylko nie pogodzony duch Uparcie prowadzi zbroczone krwią ciało - po bezkresnym bojowisku Nad którym kruki tylko czekają.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...