Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wiersz-szydło


Rekomendowane odpowiedzi

dziś goniłam swój cień
wzdłuż Wisły
wzdłuż wyśnionej
topielnicy węgielnych cieni
napuszonej w białość

po pas mi ten śnieg, po pas

głuszeją płoche oddechy
miasta włóczęgów i kotów
miasta być może mojego
plamy na mapie pamięci
przymilnych i rozpodlonych

po pas mi ta cisza, po pas

wciąż wierszydlą się myśli
na barwę
na pobladłą
niechże ten łabędź z szarym okiem
przeskrzydli się w jaskółkę!

po pas mi ten smutek, po pas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś goniłam swój cień
wzdłuż Wisły
wyśnionej topielnicy węgielnych cieni
napuszonej w białość

po pas mi ten śnieg

głuszeją płoche oddechy
miasta włóczęgów i kotów
miasta być może mojego
plamy na mapie pamięci
przymilnej i rozpodlonej ==> może pojedyncza?

po pas mi ta cisza

wciąż wierszydlą się myśli
na pobladłą barwę
niech ten łabędź z szarym okiem
przeskrzydli się w jaskółkę

po pas mi ten smutek
po pas

Tak mi się lepiej czyta. Jest parę interesujących momentów :) Nie bardzo misię te popasy, niemniej stawiam małego +.
Wiel/uśmiechu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...