Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ta pani
oddała swój bagaż do odprawy
a w nim było tylko
życie osobiste
parę walizek i torebka
pomyślała że gdy przejedzie
prostym ściegiem po kieszeniach
i dziurkach
to już nic nie będzie jak dawniej

ten pan
bada przestrzeń bliżej echa serca
jeszcze pulsuje
wygniecione sprawnymi dłońmi

ja odleciałam w nową wersję różu
bliżej głębokiego fioletu
umownie poszarganą starym rytmem
i na razie nic z tej podróży
nie rozumiem

Opublikowano

"ta pani
oddała swój bagaż do odprawy
a w nim było tylko
życie osobiste
parę walizek i torebka" - to rozumiem, ma sens, podmiot wiersza jest pusty jego życie to nędza, powierzchowność, frazesy, przed którymi nie ma jak uciec
"pomyślała że gdy przejedzie
prostym ściegiem po kieszeniach
i dziurkach
to już nic nie będzie jak dawniej" - ten fragment wydaje się jakby oderwany od pierwszego,
jest podtekstem, lecz brzmi jak banał, rozumiem, że chciała by zmienić bieżący stan rzeczy,
oszukując samą siebie
"ten pan
bada przestrzeń bliżej echa serca
jeszcze pulsuje
wygniecione sprawnymi dłońmi"- rozumiem, oprucz " wygniecione sprawnymi dłońmi",- czy uwarzasz, że serce naprawdę da się wygnieść, wiem o masarzu serca (pierwsza pomoc)
"ja odleciałam w nową wersję różu
bliżej głębokiego fioletu
umownie poszarganą starym rytmem
i na razie nic z tej podróży
nie rozumiem"- rozumiem, ale brak w tym wierszu metafor, płenta niema drugiego dna, jest zbyt prosta, oczywista, nie zaskakuje.

Opublikowano

bardzo dziękuję i grzeczne sorki, bo wpadłam tu, ominąwszy debiuty, ale ponieważ nie lubię przepisywać wierszy, niech już sobie tu powisi i poczeka jednak... na ewentualne komentarze.
Z góry dziękuję :))) L.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony – ależ dzielę się odczuciami w moich miniaturach, które przeważnie opisują małe epifanie (te "jaskrawe" to rzeczywiście coś więcej, bo całe otoczenie nabiera innego wymiaru, a człowiek się wtapia, jak piszesz). Porozmawiajmy na jakimś przykładzie z przyszłych publikacji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też trzymam @aniat. za słowo. Pozdr.
    • Nie ma ograniczeń:  w każdym wieku, stuleciu  możesz się huśtać i kręcić,  Koniki i karuzele Na trampolinie tygodnie A głowa - na ukulelach   Nie ma, że ''nie wypada'' Chcą tego wszystkie twoje  zranienia, sińce i blizny Porzuć to, co nie daje ci śpiewać nie płać sumieniu grzywny Ludzie odziani w starość Kochają biadać i zrzędzić Do niczego się ponoć nie nadają,  bo już nie wstają na ósmą  i nie generują pieniędzy   Mam lat niespełna dwieście Marszem przez miasta, tunele Nie poszczę w żaden piątek I nie wiem o sobie - zbyt wiele   Haniebna jest ponoć samotność,  bo serce śpi niewygodnie,  a myśli - rzadko gotują:  kuchnia jest ciemno-przechodnia   Zostań dziś u mnie na noc   Pobądźmy chwilę bezdomni!  Świat nam wynajmie powietrze  i lustra - w cudzych oknach  A o starości - zapomnij.  Jutro jest.  W nas?   Zawsze wiosna ...  
    • Płakałam, ponieważ zeszłej nocy wiersze odmówiły mi posłuszeństwa. Uczyłam się algebry: odejmowanie, mnożenie i dzielenie... sumienia.  Grafomania?  No to w nawiązaniu ...  Najbardziej lubię spędzać przedpołudnia w niebieskich pokojach. W tym samym czasie tysiące ludzi nadają faksem informacje o astronomicznych układach cyfr,  o kartotekach zbrodni, które (wedle przeczuć) dopiero mogą być popełnione,  o egzotyce żywności utwardzanej palmowym tłuszczem. Czuję się wtedy zupełnie nie ... potrzebna.   Napisałam do NASA z prośbą o kamień, kosmiczny opal. Odpisali, że znacznie lepiej będzie i dla mnie i dla reszty ludzkości jeśli zajmę się kwestią grawitacyjności pewnej skamienieliny, którą już posiadam.  Odpisałam im, że to niemożliwe:  kardiolog od dawna trzyma ten głaz u siebie w gablotce.
    • @Moondog Oj no trudno, trza przeboleć i już :) Pzdr. M. 
    • Miej życiu coś więcej do powiedzenia niż tylko: "Jestem."   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...