w ruchu

[_M_arianna_]

kot na ulicy
mknie rozpędzone auto
k/ot na ulicy

paczka kolegów
pomiędzy ich butami
pies podprogowy

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Mari_anna_ (wyświetl historię edycji)

[HAYQ]

no, no... fajne (musiał być czarny)

kot na ulicy
mknie rozpędzone auto
ot na ulicy

... wersja dla nieprzesądnych ;)

[Ann N.N.]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wyjatkowo podoba mi sie Twoj pomysl.
Niby ten sam wers a jakze bardzo nie ten sam...
Poza tym, mozna czytac w obie strony,
co daje zludne wrazenie, ze w naszej mocy lezy cofanie czasu.

Byc moze przypadkiem, choc bardziej bym to zlozyla
na karb tzw. weny poetyckiej, w kazdym razie wyszlo Ci cudenko...
Proste a dobitne.

Pozdrawiam

[_M_arianna_]

- a też może najłagodniejsza wersja zdarzenia z niedopowiedzianym zakończeniem...

[HAYQ]

ja Twoją wersję zrozumiałem inaczej. Tzn. kocur z właściwą sobie obojętnością nadal spaceruje po ulicy, mimo, że wydarzył się potworny wypadek (właśnie przez niego).
Być może, nawet za chwilę przysiądzie na środku i zacznie lizać łapę :)
A samochód w rowie.

[tygrys_pietrek]

rav jak jeszcze pisal z pomyslem to naskrobal raz cos takiego:

pełny parking
samochód----samochód
cza-----------rny-----------kot

(pomijam ze nigdy nie mial odwagi nazwac tego haiku)

sztuczka z urwanym slowem kot w wykoniu hayq ma sens jesli zaznaczymy ze to slowo jest urwane kropkami z przodu np.

kot na ulicy
mknie rozpędzone auto
..ot na ulicy


przy czym liczba kropek okreslalby ile z futrzaka jeszcze zostalo.

pietrek