Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Śmierć jest tak często
że nic już nie znaczy
Gołębica leży na chodniku
w kałuży krwi
Biała koperta z wąglikiem
pod drzwiami sąsiadki
jestem następna
Wojna nie kończy się
co dzień nowe ofiary
Tylko chwila
by wszystko zniszczyć

Niedoskonały czas
nierealne sny
słodkie marzenia zatrute gniewem

Obiecałeś nam lepszy świat
Twój głos cichnie
pełne smutku
żalu
bólu
przeprosiny za bezsilność
i ta jedna łza
mówi wszystko
nie możesz zrobić nic

Opublikowano

aś se Pańcia pogadała z Panem Bogiem, że hoho
aś Mu nawsadzała, na pewno się wstydzi

Pańcia - te żale są tak nudne i naiwne, że na miejscu Stworzyciela, bym się nimi nie przejęła

A komuż On świat lepszy obiecywał - jak i gdzie?
Sama się zabierz do poprawiania świata, a zacznij od wiersza swego tu obecnego - xxx w diabły te egzaltacyjne krwie i gołębie, spuść nieco z apokaliptycznego tonu, zastosuj nieco logiki w tym gramatyki też, a sama zobaczysz, że ci się polepszy przed śmiercią

ostań w pokoju

Opublikowano

Stawiać gołębice (piękny nawet jeśli oklepany symbol) obok wąglika (?!) jest moim zdaniem bardzo nieprzemyślane.

Całość (zwłaszcza druga część) przypomina mi albo moje dawne dawne przemyślenia (tylko stylem, bo podobnie jak Sylwester mam inne zdanie jeśli chodzi o te kwestie) albo raczej typowe myśli-wiersze początkujących.

Następny wiersz będzie lepszy, potem będą jeszcze lepsze i może coś z Ciebie będzie. Czytaj, pisz, czytaj i niech każdy Twój wiersz będzie lepszy od poprzedniego.

arek

Opublikowano

rzeczywiście zestawienie gołębicy z wąglikiem nie jest najszczęśliwsze
"pełne smutku
żalu
bólu" w tym miejscu zapis (rozstrzelenie poszczególnych wyrazów jako wersów) nie wnosi żadnej zmiany znaczeniowej i wprowadza zupenie zbędne pauzy

końcówka, drażni nie różnymi od moich poglądami tylko, potoczną znajomością tematu(taki obraz kształtuje mi się z treśc utworu) a to jest bardzo groźne w konfrontacji z cztelnikiem
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A kur... kuma tym naprutym i nam? - Mani my, tur, pan. - My tam u kruka.
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Na kanapie   Pewien dżentelmen przysiadł się zrazu do tej niej tej jedynej, tej wybranej i zaraz jej naopowiada że nie wyobraża sobie przeżyć bez niej i bez nich nawiasem śpiewając jakież to bardzo niepoetyckie (wyobraźnia zawsze była tutaj prawdziwą królową)   Dżentelmen był dżentelmenem co realnie się zowie dama mogła sobie pozostać wielce niezdobyta mogła się skrzywić oraz mogła nawet pomyśleć miała możliwość być ujętą w pas i w ładne słowa (dowolność zachowań bywa ujmującą kwestią)   Nasz bohater namalował piękne ach obrazisko a dama miała miejsce wybrzmieć, mogła pasować było dla niej miejsce, by zapytać oraz pobyć obok usiąść, odetchnąć oraz zobaczyć wspólny widnokrąg (złośliwy jak złośliwcy krzyczą to nie Picasso, to nie Modigliani, to nie Klimt)   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   Interlokutor roztoczył przed wybraną magię pejzaży widnokrąg nie był wcale żadnym ciemnokrągiem musi to być naprawdę przefajne ależ przeżycie zobaczyć siebie zwykłą na niezwykle cennym obrazie   Bo to o to idzie gra i jemu i jego nowej muzie żeby siebie zwyczajnego móc gdzieś dostrzec dojrzeć na czymś niemałym i wielce wyjątkowym jesteś sobą, a błyszczysz jak złoto - oto duża wartość   Zwykła dama uroczo spoglądała z obrazka muzą jest tylko z nazwy, trafiła się satysfakcja uśmiechnie się świetnie, lepiej gdy pokręci głową dla ładnego obrazu wszystko co jej - jest nadrzędne   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj   W owej kawie lub herbacie lukier nieco przeszkadza jakież szlachetne, jakież dosadne, jakież palce i dłonie samotność rozbudziła w autorze obrazów romantyka realia zaś usiłują go z niego ustawicznie wygonić   Samotność wyszła i owszem to i realiom za często się udaje słowa nazywają ułudę, a fakty robią swoje sypnę i solą, sypnę i solą, sypnę i solą zaboli, bo musi zaboleć, bo życie naprawdę boli, bo zabrali za wiele dróg ucieczki...   Ref. Chodź i choć raz usiądź na kanapie zdejmę twoją minę i zdejmę nieco ubrań wyjdzie nam obraz, którego jeszcze nam pozazdroszczą piękno i potoki emocji i wielkie tonacje się rozsiądą ach jak już gęsto między nami ojej, że ajaj, że ajaj
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję za odwiedziny
    • Ok, pod warunkiem, że masz jakiś pomysł na to:   Zawodowczynię znam jedną z Liege, co limeryki układa wszerz, bo jej te w pionie wrzeszczą już w łonie, więc jak je w ciszy urodzić, wiesz?   ;)
    • Ja póki co nie mam jeszcze wymienionego kominka to może tak ociupeńkę rozumiem klimat. Gdy już się pomalu ochładza ;) a na gaz strach jeszcze, bo rachunek może być zbyt wysoki. Mi się kiedyś wydawało, że to niemożliwe. aby mogla wrócić. do Europy wojna. A może ona na nigdy się nie skończyła? Pzdr.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...