Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na beztroskiej miłości najpiękniejszy dzień
gdy tylko dla was świeciło słońce
zazdrosny drapieżnik rzucił skrzydła cień
porwał w szpony nicości jej kruche istnienie
chciałbyś go dogonić
lecz któż goni śmierć i przeznaczenie

upadasz na kolana
twe usta całują jej grób
jak dziwnie pachnie świeża ziemia
wznosisz dłonie ku niebu
brak ci tchu
gdy błagasz Boga o sen wiecznego zapomnienia



deszcz anielskich pocałunków zrosił twoją twarz
zdziwieniem rozbudzone powieki trzepocą
niczym spłoszony motyl odsłaniający piękny kwiat -
twe smutne oczy wpatrzone w dal

to budzi się zrozumienie
że już zawsze będziesz sam
to otwiera się ocean gwiazd
wzruszony swoim pięknem odbitym w twych płaczących oczach

tak chciałbym ci swą siłę dać
byś wśród nocy zwątpienia pewnym krokiem szedł
gdy śpię ja
gdy śpi cały świat zanurzony w mroku zapomnienia

niech piękno poranka da ci radość i siłę
bo choć ona umarła - jednak ciągle żyje
dopóki dla niej jest każda twa myśl
dopóki dla niej twoje serce bije

------------------------

Mam pytanie: pisać dalej, czy dać sobie spokój ?

Opublikowano

"szpony nicości" - mocne, aż do kolki, "deszcz anielskich pocałunków" - to pewnie "aniołki" Charliego, bez podwiązek...
- oczywiście, pisać - ale inaczej;
bardziej powściągliwiej, z namysłem, nie rymując mechanicznie, bez namaszczenia, bez zapiewu ckliwo-romatycznego;
na początek, proponuję rzeczowy opis scyzoryka albo nożyczek, potem szalika, ewentualnie guzika...serio;
pozdrawiam! J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...