Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Budzimy się rankiem i
zadajemy sobie pytanie - dokąd
z każdą chwilą biegną nasze marzenia?
Potrzebna jest nam pomoc wzajemna
w dotarciu do wieczystego bytowania,
gdyż ono ma pociągający nas cel.

Kiedy już będziemy wiedzieć
gdzie utkwił sens naszego istnienia
nie zaznamy trwogi błądzenia.
Odnajdziemy wtedy swoje dusze i
idąc pewnie dotrzemy tam
skąd pochodzi wszelki uśmiech i blask.

Śpiewając przywołamy aniołów
polecimy z nimi
aby posłuchać wyciszających fal,
rozbijających się o wyspę
należącą już tylko do nas.

Opublikowano

Jeżeli pan przez te zawodzenia trafi do nieba, to będzie problem, bo automatycznie zamieni się w piekło. Żaden anioł tego nie przetrawi, a pewnie pan tam w górze też będzie chciał te bzdury drukować, ew. śpiewać (czyt. zawodzić).

Opublikowano

"gdyż ono ma pociągający nas cel."
- może będzie miało to wydźwięk złosliwy, ale jedynie wiarygodny pociągający, to pociągający nosem...a "trwoga błądzenia" ma swój urok, i nikt nie urodził się mądry, z gotowym sensem w plecaku;
i owszem, mówiło się -że "każdy to samotna wyspa", "monada dryfująca w kosmosie", ale brak filozoficznych i egzystencjalnych kontekstów czyni z tych samych sformułowań banały, trudne do przełknięcia;
czasami lepiej jest myśląc o aniołach przyjrzeć się desce sedesowej...bo każdy byt ma odbyt; oczywiście każdy żywy, niekoniecznie mający świadomość; J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...