Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zamglony urywek sensu


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo powoli, dokładnie i mocno
Wkradam sie nocą w inne, puste dusze.
Gdy jest już dużo pózniej niz mi się wydaje,
Myśle o moim głodzie życia.
Szkoda ze ten cięzar nie spoczywa na Twoich barkach...

Wiesz, to troche jak wypalony papieros, coś juz przeminęlo.
Dusząc sie jego dymem...oderwiesz mnie od tego?
Ja nie pragne Twojej zachłannosci,
Ja chcę zebyś się pośpieszył!
Jeśli umrę to odpuszcze, wszystko co w zasięgu ręki.

Urodzona z nastawieniem, że życie to pędzący pociąg,
Wychylam się daleko nad jakąś przepaścią.
Próbować uciekać czy sięgnąć po klęske?
Gdy zmarnuje jedną kule, a jedno światło zgaśnie,
To szaleństwo się zatraci, głośna pamięć pozostanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu, żebym nie zapomniała - łamie się trochę rytm.
Przeczytaj to jeszcze raz, i być może to zauważysz. Zauważysz także mnóstwo literówek w formie braku polskich znaków. To jest poezja. To jest porządne forum. To się nie godzi.
Po trzykropku powinna być spacja, a po nim zaczyna się nowe zdanie, czyli powinna duża litera być.
W wielu miejscach po prostu brak przecinków. Jak stosujesz interpunkcję, to korzystamy ze wszystkich zasad, a nie tylko tych, które nam odpowiadają.

Treść jako taka może być, poprawiałby trochę formę, skróciła wersy, ale przekaz jest. I myśl, choć gorzej obramowana, widoczna jest.
"to trochę jak wypalony papieros, coś już przeminęło" - to porównanie bardzo mi się podoba.

Ogólnie jest dobrze, ale popracować trzeba, oj trzeba.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @poezja.tanczy  Zło czai się wszędzie i dla obcych...
    • Okrutne dla kobiet są sceny biblijne. Nie żal mi starców od Zuzanny, która im nie uległa. Nie wiem, czy masz przed oczami obraz  Artemizji Gentileschi? Która akurat została zgwałcona. W ludziach drzemie okrucieństwo, czy to masz na myśli, gdy nie czujemy żalu za lubieżnymi starcami?   Ciekawe zestawienie. Pzdr.      
    • Bezruch, który znosi ból brzucha. Który to dzisiaj papieros? Czytam o natychmiastowym trzeźwieniu – Ro 15-45 13 nigdy niedopuszczone na rynek. Internet mówi – powodem ilość powikłań, podręcznik podnosi obawy etyków. Komu wierzyć w tak prostej rzeczy -   starcom czy dzieciom, redagującym Wikipedię, ruchowi powietrza na Wiatracznym Rondzie, czy martwej naturze zastygłej na obrazie? Pochłania mnie akapit o wierności, wazopresynie, dostępnym analogu w donosowej postaci zmieniającym bieg zdarzeń, cytat – „poprawia też pamięć”. Może tutaj jest pies pogrzebany, cały dowcip? –  pamiętać o żonie. Dalej. Akapit o herbacie – w opozycji do kawy, aktywacji receptorów, uldze w drodze, myśleniu o tym co za chwilę, dziś. Jakbym słyszał Chrystusa. Dawno straciłem wiarę – nie tyle w Boga, co w ludzi. GABA – bez zamartwia się płatnościami. Sprawdzam wpływy, aktywa, przelewy, straty - wydatki na sieroty, dać sto złotych czy połowę? Oto dylemat bogatych w dziecięcych wioskach – mieć czy być, kultowa pozycja Ericha Fromma w czasach liceum. Moralność wspierają pieniądze (podobnie jak miłość) i Alka Seltzer w aptece – acetylosalicylowy kwas w małej dawce, ASA w skrócie, dobry przy zawale, zły na ból brzucha. Wolę mieć kociokwik, kaca, nawet hangover – europejski styl. W radiu wczorajszość – Jerofiejew: wszyscy tenorzy są obrzydliwi – ten sam koncert, który słyszałem na żywo przed laty Gabi – jej czarne włosy, półprofil odjętej piersi, ślizganie się palców po mojej twarzy, mokrej klawiaturze, słychać fałszywą nutę w głosie  przy odbiorze badań. Opinia profesora bliska abderytom o filozofowie. Tak, piszę swój traktat o szaleństwie. Jak długo trzeba kpić, by zyskać przydomek – roześmiany? Ile grać, by zadowolić starca? I kiedy sam stanę się stary, żądając usunięcia gołębi na balkonie – sms: liczyłem, że potraktuje pan posadzkę chlorem, Sławomir. Nie znoszę Sławomirów. I tych, którzy nie sławią miru, nawołując do wojen. Putto - uśmiechnięty malec – zagląda mi przez ramię. Oto odpowiedź na postawione pytanie – należy   wierzyć dzieciom, nawet jeśli kłamią – są urocze. To jedyny argument. Dziecięce wioski. Całe wioski roześmianych, renesansowych aniołów. Hospicja. Tak samo łyse jak dorośli.   Wieczór. Gabi nie spóźnia się bez powodu. Powinna być już w domu, ślizgać się po klawiaturze, grając tintinnabuli (dzwonek do drzwi – złuda); nieprawda, że Faure to tylko Pie Jesu, zaprzecza, gryząc końcówkę włosów dla większego efektu – jest aż nadto dziewczęca. Sięgam po papierosa  – wynik stresu. Który to już dzisiaj? Wciąż świdrujący ból brzucha, taniec nocyceptorów wzbudzanych przez ASA. Bezruch. Jedynie wiatrak kręci się na stole – w tę samą stronę, co przed laty ona.  
    • Myśli mam jakieś inne Tamten dzień zakończył się czarnym kolorem Nasza przyszłość kończy się tego dnia Nasze kolorowe dni pozostawiły wspomnienia Nic już nie jest takie samo Życie bez Ciebie ma tylko kolor smutnego serca Żyjesz w moim sercu i mojej pamięci Kiedy moje życie się skończy, nasze życie też się skończy                                                                                       Lovej . 2024-06-29                               Inspiracje . Wspomnienia o tych , których już nie ma z nami
    • Żony się nie zostawia, chyba że to ona odeszła, bo ma prawo do rozwodu. Czy to jakoś nie tak jest w islamie? Najlepiej zmieniać się razem przez życie i pomagać sobie zawsze. Pozdrawiam.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...