Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jedność


Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem sam.
Tysiące strudzonych za mymi plecami
Setki umarłych przed oczami noszę.
Oni mną- ja nimi.
Jednością nienawiść.
Kłótnią nadzieja.
Potegą silny
wymagam nie dając.
Oczekuję odbierajac szansę spełnienia.
Niepodważalnością zachłysniety,
steruje. Nie zwarzam na trudy,
zwątpienie buduje.
Śmiałością zwabiony
poświecam swe serce
wsadzone do ciał waszych.
Kieruję, prowadzę-
I choc klęska mnie boli
tylko zwycięstwo z wami współdzielę.
Choć niesmiertelny,
szukam ucieczki
dajac wam szanse odejsc w pokoju.
Lecz gdy wam serce zabic rozkarze
ja się odezwe, nakazem Boga.
Wykrzykne: przestać, opuscic miecze!
I choc wy wojskiem- ja armią waszą.
Nie do pobicia duchem zwycięstwa.
Więc usłuchacie, ja waszą siłą-
I moje serce w ciałach wam bije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...